Były trener Dynama, Mircea Lucescu, powiedział, że jego decyzja o rezygnacji była zaskoczeniem dla prezesa kijowskiego klubu, Ihora Surkisa.
Zdjęcie: fcdynamo.com
"Zostały mi dwa dni na Ukrainie, aby wszystko uporządkować. Prezydent był na mnie zły, że podjąłem tę decyzję bez konsultacji z nim. Ale faktem jest, że gdybym się z nim skonsultował, przekonałby mnie do pozostania" - powiedział Lucescu w komentarzu dla Digi Sport.