Trener Zorii Ługańsk Valeriy Kriventsov podsumował wynik meczu swojej drużyny z izraelskim Maccabi Tel Aviv (1-3) w 4. kolejce fazy grupowej Ligi Konferencyjnej, który odbył się wczoraj w Lublinie.
"Dla widzów mecz był ciekawy, bo obie drużyny atakowały. Było wiele okazji bramkowych, w których jedna drużyna - Maccabi - zdobyła bramkę, a my nie.
Mamy bardzo młody skład, więc nie mamy wystarczającego doświadczenia, aby grać w takich rozgrywkach. Ale chłopaki byli dobrzy, pokazali, że potrafią grać odważnie i nie poddali się. Nawet przegrywając 0:3 znaleźli w sobie siłę, stwarzali szanse. Zdobyli bramkę, która została anulowana przez system VAR. Znów zdobyliśmy bramkę, było więcej szans. Drużyna dała z siebie wszystko na boisku, do czego jest obecnie zdolna.
Znamy swoje niedociągnięcia. Wiele bramek zdobywamy z okolic naszych środkowych obrońców. Każdego dnia pracujemy nad poprawą tych błędów, ale niestety one się powtarzają" - powiedział Kriventsov na pomeczowej konferencji prasowej.
Не зрозуміло тільки вчителі погані, учні які не здібні навчитися або те і друге разом.
Не погодившись з ним , я вчора нахапав мінусів!))
Це рівень гравців такий. Плюс переїзди, автобуси, валізи.
Молода команда, нема досвіду, легіонери не їдуть
Не зрозуміло тільки вчителі погані, учні які не здібні навчитися або те і друге разом.
В темному провулку хлопці перестріли дядька
- Дядьку, закурити є?
- Коли ви вже накуритесь.
Сказав дядько, знімаючи часи.
Було б бажання вчитись...
Молодь у нас крута. Навіщо їм вчитись. Навчилися попадати по мячу і то через раз. Вони вже все знають і уміють. Вчорашній матч показав що вони реально можуть.
Бывает и такое... Главное, что бы на пользу пошло.