Mistrzostwa drużyn młodzieżowych. "Kryvbas U-19 - Dynamo U-19 - 2: 3. Raport z meczu

W sobotę, 11 listopada, w ramach 14. kolejki Młodzieżowych Mistrzostw Ukrainy, Dynamo U-19 zmierzyło się z Kryvbasem U-19 z Krzywego Rogu. Choć dla naszej drużyny był to mecz wyjazdowy, odbył się na boisku bazy treningowej Dynama w Konczy Zaspie.

Zdjęcie: fcdynamo.com

Mistrzostwa U-19, 14. runda

"Kryvbas U-19 - Dynamo U-19 - 2: 3 (1: 1)
Gole
: Kamensky (43), Konyukhov (77) - Kremchanin (35), Balaba (63), Ponomarenko (76)

"Kryvbas": 32.Omelczenko, 2.Kaplunow, 3.Kramarenko (18.Jewczew, 78), 4.Gazazyan, 6.Tatarenko, 7.Kilevyi, 10.Butenko (17.Wdowyczenko, 78), 11.Mulyk, 14.Williwald (C), 21.Konyukhov, 22.Kamensky (19.Karpus, 46).

"Dynamo: 71.Surkis, 20.Gusev, 3.Balaba (K), 2.Mikhavko, 6.Kotukha (15.Dykyi, 80), 14.Ishchenko, 22.Osypenko, 18.Salenko (24.Gerich, 46), 7.Kremchanin, 19.Pashko (16.Yanchyshyn, 46), 11.Ponomarenko (9.Lobko, 90).

Warto dodać, że w poprzednich kolejkach Biało-Niebiescy zdobyli 29 punktów i zajmowali pierwsze miejsce w tabeli. Kryvbas zajmował 8. miejsce w klasyfikacji z 17 punktami.

W pierwszej połowie drużyny wymieniły się bramkami, a w drugiej połowie Balaba i Ponomarenko strzelili dla Dynama, a Kryvbas strzelił Konyukhova, który ustalił ostateczny wynik na koniec meczu.

Na początku meczu drużyny wymieniały się standardowymi pozycjami, ale bez realnego zagrożenia dla bramki przeciwnika. Potem były próby strzałów z daleka - również bez powodzenia. Bramkarze Surkis i Omelczenko uratowali swoje drużyny po jednym razie (po strzale Osipenki z rzutu karnego). Raz piłka wpadła do bramki Kryvbasu po strzale Ponomarenki, ale nasz napastnik był wyraźnie na spalonym.

Ponomarenko i Kremchanin również oddali strzały z dystansu, ale były one nieco niecelne. Kryvyi Rih próbował stosować wysoki pressing, ale Dynamo umiejętnie się spod niego wydostawało. Wreszcie w pewnym momencie Kotukha wywalczył rzut wolny w pobliżu pola karnego przeciwników, który wykorzystał Kremchanin i sprytnym strzałem, omijając mur, trafił w bliższy róg.

Jeszcze przed gwizdkiem kończącym połowę nominalni goście zdołali wrócić do gry: Mulyk wykonał celne podanie do środka z prawej strony, a Kamensky posłał piłkę do siatki spoza pola bramkowego. Na przerwę drużyny schodziły przy wyniku remisowym 1-1.

Z powodu nalotu przerwa trwała ponad trzy i pół godziny. Gdy tylko się skończyła, drużyny rozgrzały się i rozegrały drugą połowę.

Na początku przeciwnicy wymieniali się atakami, ale bez poważnego zagrożenia. Kijów aktywnie wykorzystywał flanki, podobnie jak w pierwszej połowie. Wkrótce nasza drużyna wywalczyła rzut wolny, który udało się zamienić na bramkę. Kremchanin dośrodkował w pole karne, piłka trafiła w słupek, a stamtąd do Balaby, który posłał ją do siatki, wyprowadzając swój zespół na prowadzenie.

Później Kijów zorganizował jeszcze kilka obiecujących ataków, ale w końcowych fazach naszym zawodnikom brakowało ostatniego podania. W pewnym momencie Ponomarenko zdecydował się na potężny strzał z dystansu z 27 metrów i nie pożałował - piłka poleciała po trajektorii nieosiągalnej dla bramkarza i wylądowała w siatce.

Drużyna z Krzywego Rogu nie cieszyła się jednak długo: minutę później na podobny strzał z dystansu zdecydował się Konyukhov, który otrzymał podanie z głębi pola i równie spektakularnym strzałem ponownie zmniejszył deficyt do minimum. Przed końcowym gwizdkiem nasi mogli strzelić jeszcze co najmniej dwa razy, ale raz piłka przeleciała nad poprzeczką bramki, a za drugim razem bramkarz Kryvbasu zażegnał niebezpieczeństwo.

Komentarz