Kolejny skandal w Ługańskiej "Zorii" wyszedł na jaw. Według kanału telegramu TaToTake, napastnik drużyny Eduardo Guerrero spontanicznie opuścił siedzibę swojego klubu zaraz po meczu 4. kolejki fazy grupowej Ligi Konferencyjnej z izraelskim Maccabi Tel Awiw, który odbył się w ubiegły czwartek w Lublinie.
Guerrero otrzymał powołanie od Panamskiej Federacji Piłkarskiej na mecze ćwierćfinałowe Ligi Narodów Concacaf z Kostaryką (17 i 21 listopada) i miał udać się na zgrupowanie swojej reprezentacji narodowej w trakcie okienka meczowego, czyli po meczu 14. kolejki z LNZ w minioną niedzielę we Lwowie.
Guerrero przyleciał jednak do domu bezpośrednio z Lublina, skąd Zorya miała udać się do Lwowa w piątek rano, aby przygotować się do wspomnianego meczu z LNZ.
Źródło donosi również, że powodem "AWOL" Guerrero mógł być konflikt z byłym już trenerem Zoryi Valeriyem Kriventsovem w połowie meczu z Maccabi. Teraz zawodnik prawdopodobnie zostanie ukarany grzywną po powrocie na Ukrainę.