Znany dziennikarz Roberto Morales powiedział, czego spodziewa się po meczu kwalifikacyjnym do Euro 2024 pomiędzy reprezentacjami Włoch i Macedonii Północnej, który odbędzie się dziś wieczorem w Rzymie.
"Mecz bardzo interesujący dla ukraińskich kibiców. Jeśli w Rzymie na Stadio Olimpico podopieczni Luciano Spalettiego (trener reprezentacji Włoch - red.) nie pokonają Macedonii Północnej, to Ukrainie w poniedziałek 20 listopada w Leverkusen wystarczy remis, by zdobyć bezpośredni bilet na Euro 2024.
Włosi bardzo źle wspominają Macedonię Północną. 24 marca 2022 roku w Palermo aktualni mistrzowie Europy sensacyjnie przegrali po straceniu jedynego gola w 90+2. minucie i nie zakwalifikowali się do Mistrzostw Świata 2022 w Katarze. Z ogromną chęcią zemsty odwiedzili Skopje na początku września tego roku i... musieli zadowolić się remisem 1-1.
Z powodu kontuzji Spaletti nie mógł tym razem powołać do składu Alexa Mereta, Rafaela Toloi, Davide Calabrii, Manuela Locatellego, Mattii Zaccagniego i Lorenzo Pellegriniego.
Macedonia Północna teoretycznie wciąż może zająć trzecie miejsce w grupie, ale trudno na to liczyć, bo przed nią mecze z Włochami i Anglią. Mogą jednak przeszkodzić w tym swoim najbliższym rywalom. Blagoja Milevski (trener Macedonii Północnej) zebrał optymalny skład" - powiedział Morales.