Ukraiński pomocnik angielskiego Brentford Yehor Yarmolyuk wypowiedział się na temat kolejnego przeciwnika drużyny młodzieżowej i swoich wrażeń z angielskiej Championship.
Co do pierwszego meczu z Luksemburgiem:
- Pamiętam tę drużynę, ponieważ potrafią grać z kontrataku. Zaoferujemy jednak naszą grę i pokażemy nasz futbol. To był trudny pierwszy mecz, ale musimy być gotowi na wszystko i narzucić naszą grę. Zauważyłeś kogoś stamtąd? Nie, mam się na baczności.
Czy treningi w Brentford są powiązane z meczami Ukrainy U-21?
- Wszystko może być, ale nie jestem pewien. Bardzo się cieszę, że tak jest teraz. Czy gra dla klubu i reprezentacji różni się? Nie bardzo. Najważniejsze dla mnie jest to, że gram na tej samej pozycji w klubie i reprezentacji. W klubie jest trochę trudniej, poziom jest nieco inny. Wnioski z meczu z Anglią U-21? Trochę się nabiegaliśmy.
Co do treningu meczowego w Brentford:
- Udało mi się trochę pobiegać, trochę zdenerwować i stworzyć kilka szans. Opinie kibiców? Tak, oczywiście, czasami je czytam. To bardzo miłe słyszeć i widzieć. Jak na razie są pozytywne. Mam nadzieję, że będę szedł do przodu i dostanę jak najwięcej minut. Czy grałeś w drużynie rezerw? Dla mnie ten czas był jak adaptacja do Anglii i przyniósł mi tylko korzyści, pomógł przygotować się do pierwszej drużyny. Oczywiście jest wsparcie ze strony fanów. Bardzo miło to widzieć. Czy w Brentford dostanę tylko 15 minut? Tak, możesz dostać więcej. 30 minut to norma.
Serhii Oleksiuk, Yevhen Karanov