Przed meczem z Walią trener Armenii Alexander Petrakov odpowiedział na pytania dziennikarzy dotyczące "niepowołania" Khorena Bayramyana z rosyjskiego Rostowa na przedmeczowej konferencji prasowej.
- "Powołałem go. Przyjechał na pierwszy obóz treningowy, powiedział, że czuje się niekomfortowo i nie może grać, a następnie opuścił drużynę. Trzy dni później zagrał 90 minut dla Rostowa. Następnie przyjechał na drugi obóz treningowy i rzekomo znów doznał kontuzji. Zaplanowaliśmy badanie rezonansem magnetycznym na rano, ale powiedział, że nawet nie chce go robić. Chciał opuścić drużynę narodową i zarezerwował bilet na pierwszy lot do Rostowa. Życzyłem mu powodzenia w życiu" - powiedział Petrakov.
W zamian Bayramyan oskarżył Petrakova o kłamstwo i hipokryzję. Fani reprezentacji Armenii są jednak po stronie trenera.
Użytkownik Twittera o pseudonimie Football Kentron pisze: "Przez lata Bayramyan odrzucał zaproszenia od reprezentacji Armenii, czekając na powołanie do reprezentacji Rosji. Dopiero w wieku 28 lat zgodził się na rezerwę w Armenii".
Przypomnijmy, że reprezentacja Armenii wciąż ma szansę zakwalifikować się do Euro 2024, ale w tym celu drużyna Petrakova musi pokonać reprezentacje Walii i Chorwacji.
Данная новость - это еще одна непрофессиональная статейка.