Trener Ingulets Vladyslav Lupashko wypowiedział się na temat swoich relacji z właścicielem klubu Oleksandrem Povorozniukiem.
"Normalna współpraca, relacje robocze, które nie przekraczają żadnych granic. Najważniejsze jest to, że Oleksandr Povorozniuk nie ingeruje w proces treningowy, nie ingeruje w decyzje dotyczące wyjściowego składu. Sugeruje, komentuje, daje mi wskazówki ze względu na lata, które przeżył i uważam, że sporo z jego wskazówek jest dobrze uzasadnionych.
W tym sensie, że on już całkiem dobrze rozumie piłkę nożną, widzi ją z innej perspektywy. To znaczy, ja widzę go jako trenera, a on widzi go jako funkcjonariusza, jako osobę, która jest dość doświadczona, jako starszego towarzysza, można powiedzieć.
Z zewnątrz może się wydawać, że praca z nim nie jest łatwa, ponieważ ludzie znają jego wybuchowy charakter, ale zawodowo jest to dość łatwe" - powiedział Lupashko.