Viktor Bazalitsky, trener dzieci skrzydłowego Girony i reprezentacji Ukrainy Viktora Tsygankova, ujawnił, że jego były podopieczny może trafić do Szachtara.
"Kazałem Szachtarowi wziąć go na oglądanie, zdał. Następnie musieli to zrobić w kilku etapach. "Dynamo" dowiedziało się, że tam przeszedł, przyszli i zabrali ojca Vityi do pracy jako trener bramkarzy, a on już zabrał ze sobą syna. Oznacza to więc, że Dynamo przechwyciło Viktora z Szachtara.
Szczerze mówiąc, spodziewałem się, że osiągnie ten poziom. Sceptycy, którzy mówili, że nie pójdzie grać do Europy, prawdopodobnie w ogóle nie znają Viktora i nie rozumieją piłki nożnej.
Trzeba od razu wejść w swoje środowisko, a w Hiszpanii futbol jest na poziomie Tsygankova. Grają - jednym słowem. I z takiego futbolu czerpie się przyjemność, jak w teatrze. Vitya właśnie taki jest. "Girona" jest dokładnie jego. Ale myślę, że w przyszłości czołowe kluby zwrócą na niego uwagę" - powiedział Bazalitsky.