Napastnik Girony Artem Dovbik w wywiadzie dla Sport Arena TV wypowiedział się na temat mentora Michela Sancheza i zadań, jakie stawia przed Ukraińcem.
"Micheal jest spokojny w prasie, ale na treningu, na meczu - bardzo niespokojny. Potrafi wziąć butelkę, rzucić ją na boisko. Pod względem piłkarskim jest bardzo niespokojnym trenerem. Gra z nami w kwadraty - on również szybko się ekscytuje.
Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że to dopiero 13. kolejka, więc nie chcemy łapać gwiazdek z nieba. Przechodzimy z meczu na mecz, a każde słowo w prasie może być tak podkręcone.... Dlatego wszyscy jakoś spokojnie odpowiadają na pytania o mistrzostwo czy jakieś inne osiągnięcia. Drużyna ma ambicje, chce być w europejskich pucharach i z każdym meczem zmierzamy do naszego celu.
Pamiętam, że kiedy tu przyszedłem, pokazał mi momenty mojej gry w Dnipro 1, wyjaśnił, co chce, abym zrobił w Gironie. Pokazuje mi, co muszę robić na boisku, aby ułatwić pracę zarówno drużynie, jak i sobie.
Najważniejszą rzeczą dla napastnika jest strzelanie goli. To daje ci pewność siebie na boisku. Kiedy napastnik jest pewny, że może strzelić gola w każdym meczu - jest to przekazywane drużynie, zespół to czuje i gra dla ciebie. A to jest łatwiejsze dla ciebie i drużyny. Dlatego daje to wynik w kompleksie", powiedział Dovbik.