Pomocnik Dynama, Vladyslav Kabayev, skomentował zwycięstwo drużyny nad Rukh w 15. kolejce mistrzostw Ukrainy na Footballhub.
- Vladyslav, w końcu udało ci się strzelić debiutanckiego gola dla Dynama. Pamiętasz ten epizod.
- Otrzymałem piłkę, była tylko jedna decyzja - strzelić w bramkę. Strzeliłem w długi róg. Czekałem na tego gola bardzo długo, były momenty, kiedy nie mogłem strzelić. Mam nadzieję, że ten gol będzie inspiracją zarówno dla drużyny, jak i dla mnie w przyszłości.
Naprawdę chcieliśmy dzisiaj wygrać, przeciwko nam zagrała młoda drużyna, chłopaki są bardzo naładowani. Zaczęli ten sezon bardzo dobrze, podczas gdy my nie. To było dla nas ważne zwycięstwo.
- Jakie były wasze sukcesy i porażki w dzisiejszym meczu?
- Obserwowaliśmy, jak gra Rukh, jak powinniśmy wychodzić spod pressingu. Rozgrywają piłkę dookoła, a bramki przychodziły, gdy wysoko ich naciskaliśmy. Trener nam to powiedział i pracowaliśmy nad tym w tygodniu.
- Czy coś się zmieniło, odkąd Oleksandr Shovkovskyi przejął drużynę po Mircei Lucescu?
- Muszę oddać wiele zasług Lucescu. Nie mogę powiedzieć, że coś zmieniło się dramatycznie, być może stało się spokojniej. Zmieniły się pewne małe rzeczy i jest więcej pozytywnych emocji. Zaczęliśmy grać bardziej zrelaksowani.
- Shovkovsky mówi tym samym językiem co ty, więc nie ma bariery językowej. Czy to również ważny czynnik?
- Każdy trener ma swoje własne podejście. Nie powiem, że był to problem. Lucescu mógł z nami rozmawiać bez żadnych problemów, kiedy było to konieczne. Ja osobiście mam więcej dialogu z Shovkovskym. Powtarzam, coś się zmieniło, ale nie dramatycznie, tylko kilka piłkarskich drobiazgów.