Serhiy Mokhnyk, zastępca dyrektora generalnego Dynama, jest odpowiedzialny za rozwój młodych zawodników. W sobotę młodzieżowa drużyna Dynama pokonała swojego głównego rywala, Rukh Lviv 2-0 i po raz kolejny zajęła pierwsze miejsce w Mistrzostwach Ukrainy U-19. Po meczu Serhij Andrijowycz odpowiedział na pytania oficjalnej strony klubu.
- W tym sezonie Dynamo U-19, jak zawsze, chce wygrać młodzieżowe mistrzostwa, ale konkurencja jest bardzo poważna. Czy uważasz, że to najbardziej konkurencyjne mistrzostwa w ostatnich latach?
- W zeszłym sezonie tylko Dynamo i Rukh walczyły o pierwsze miejsce, podczas gdy obecni liderzy turnieju ciągle się zmieniają, Dnipro-1 poprawiło się, chłopcy z Szachtara wyglądają dobrze i tak naprawdę cztery drużyny walczą o zwycięstwo. Konkurencja jest motorem postępu, więc cieszymy się, że obecna generacja młodych talentów Dynama zostanie przetestowana przez poważną konkurencję w mistrzostwach kraju.
- Czy Twoim zdaniem to pokolenie U-19 ma szansę z czasem naprawdę powalczyć o miejsce w pierwszej drużynie?
- Na początek musimy zrozumieć, że naszym ważnym zwycięstwem jest to, że po wybuchu wojny zarządowi Dynama udało się tytanicznym wysiłkiem zatrzymać prawie wszystkie najlepsze talenty w systemie klubowym. Było to bardzo trudne, ale klubowi udało się to zrobić, a nie tylko drużyna U-19 ma wielu utalentowanych graczy, którzy dzięki swojemu potencjałowi mogą grać w pierwszej drużynie i dorastać do reprezentacji narodowej. Nie będę wymieniał nazwisk, najważniejsze jest tutaj nastawienie chłopaków, motywacja, ambicja i skuteczność. Jeśli dodadzą to wszystko do swojego talentu, sami wzniosą się na wyżyny i pomogą klubowi wygrywać.
- W pierwszej rundzie tego sezonu nasz skład U-19 rozegrał kilka meczów nominalnie wyjazdowych w siedzibie klubu. Czy możesz wyjaśnić tę sytuację, czy słuszne jest rozumienie, że w drugiej rundzie Dynamo zagra nominalnie mecze domowe poza domem?
- To całkowita prawda. Naprawdę zmieniliśmy boiska z kilkoma drużynami z kilku powodów, z których głównym była prośba sztabów trenerskich U-18 i U-19 o uproszczenie logistyki przed trudnymi wyjazdami i długą podróżą. Turniej towarzyski w Czechach? Ośmiu zawodników Dynama, trzon drużyny. Turniej towarzyski w Korei? Dziewięciu zawodników Dynama i znowu trzon drużyny! W tym samym czasie ci, którzy nas "krytykują", nie powołali do reprezentacji ani jednego zawodnika. Dlaczego? Przecież musieli chcieć. Najwyraźniej interesy osobiste są ważniejsze niż interesy kraju.
Co wydarzyło się w kwalifikacjach do Euro 2024 (U-19)? Nasi zawodnicy po raz kolejny odegrali kluczową rolę w zwycięstwach nad Słowacją i Maltą i wygrali swoją grupę kwalifikacyjną. Długie podróże, loty, trudności logistyczne itp. Zawsze wychodzimy naprzeciw potrzebom drużyn narodowych i nie widzę nic złego w tym, że dla dobra reprezentacji, naszego klubu i samych zawodników wymieniliśmy się boiskami z kilkoma rywalami. Spieszę uspokoić tych, którzy bardzo się o to martwią - wiosną zagramy z tymi samymi rywalami na ich boiskach.
- Odnosisz się do niedawnego komentarza trenera Szachtara U-19?
- Mówię wprost. Należy pamiętać, że pokonaliśmy wszystkich liderów klasyfikacji U-19 - Rukh, Shakhtar i Dnipro-1 - z takim samym wynikiem (2-0) w meczach kalendarzowych, które nie zostały przełożone. I nie straciliśmy ani jednego gola. Niektórzy wykonują swoją pracę, podczas gdy innym zawsze coś przeszkadza.
- Czy są jakieś plany wzmocnienia drużyny młodzieżowej Dynama zimą i jakie są plany dotyczące zawodników U-19?
- Proces selekcji na wszystkich poziomach wiekowych nie zatrzymuje się, obserwujemy i szukamy utalentowanych wykonawców, którzy mogą wzmocnić nasz zespół i uwolnić swój potencjał. Jest to jednak pracochłonne zajęcie, a decyzje podejmiemy po pierwszej części sezonu. Bardzo ważne jest, aby zrozumieć, że nikt nie weźmie zawodników ze względu na ilość, ale jeśli główny trener uzna, że jeden z proponowanych kandydatów sprawi, że Dynamo U-19 będzie lepsze, rozważymy tę opcję.