Na wyłączność. Hryhorij Surkis: "Gra reprezentacji Ukrainy daje powody, by z optymizmem patrzeć w przyszłość"

2023-11-27 12:37 W wywiadzie dla Dynamo.kiev.ua, członek honorowy UEFA Hryhorii Surkis skomentował występ reprezentacji Ukrainy w eliminacjach do ... Na wyłączność. Hryhorij Surkis: "Gra reprezentacji Ukrainy daje powody, by z optymizmem patrzeć w przyszłość"
27.11.2023, 12:37

W wywiadzie dla Dynamo.kiev.ua, członek honorowy UEFA Hryhorii Surkis skomentował występ reprezentacji Ukrainy w eliminacjach do Euro 2024, a także powiedział, co myśli o perspektywach drużyny narodowej w play-offach eliminacji do Mistrzostw Europy, gdzie pierwszym rywalem drużyny Serhija Rebrowa będzie reprezentacja Bośni i Hercegowiny.

Hryhorij Surkis

- Hryhoriju Mychajłowyczu, jak naturalnie postrzegasz wyniki rywalizacji w naszej grupie eliminacyjnej?

- Kiedy wylosowano Ukrainę do grupy z Anglią i Włochami, chyba mało kto spodziewał się, że niebiesko-żółci będą w stanie narzucić faworytom prawdziwą rywalizację. W końcu była to rywalizacja z dwoma najsilniejszymi drużynami Starego Świata - mistrzem i wicemistrzem Euro 2021.

Udało się jednak zainterweniować w sporze o jeden z biletów do Niemiec. Do tego stopnia, że drużyna Rebrowa do ostatniej sekundy domagała się bezpośredniego wejścia. Jestem pewien, że Włosi w decydującym meczu w Leverkusen odetchnęli z ulgą po końcowym gwizdku. Dla nas było to rozczarowanie, spotęgowane jeszcze epizodem z upadkiem Mudryka w polu karnym w doliczonym czasie gry. Gdyby sędzia przyznał rzut karny z 11 metrów, a Ukraina zdobyłaby gola, trudno byłoby uznać ten sukces za przypadkowy i niezasłużony. Nie umniejszając klasy i autorytetu Scuadra Azzurra, mogę stwierdzić, że nasza drużyna grała na równi z potężnym przeciwnikiem, a kończąc za nimi tylko na dodatkowych wskaźnikach, opuściła rundę grupową z podniesioną głową.

- Czyli pracę Rebrowa i jego sztabu należy ocenić na solidny "dobry plus"?

- Z ostateczną oceną sugerowałbym poczekać na wyniki play-offów. Niemniej jednak nie mogę nie zauważyć postępu, jaki drużyna narodowa poczyniła już pod wodzą Serhija Stanisławowycza.

Przejął on drużynę narodową w trudnym momencie. W przededniu meczów czerwcowej sesji otrzymał do dyspozycji zawodników, którzy właśnie zakończyli wyczerpujący sezon klubowy, który, przypomnę, odbywał się na tle pełnej wojny. Uważam, że pod wodzą Rebrowa drużyna narodowa nie przegrała ani jednego meczu. Nawet porażka na wyjeździe z Włochami nie byłaby odpowiedzialnością, ponieważ w Mediolanie doszło do walki między godnymi rywalami, w której decydujące okazały się ściany domu.

Zamiast tego ukraińska drużyna narodowa od prawie dwóch lat jest pozbawiona przewagi własnego boiska i wsparcia trybun. Poszukiwanie stadionów i obiektów treningowych, skomplikowana logistyka oraz niezrozumiałe morale zawodników i trenerów nie były dodatkowymi argumentami przemawiającymi na korzyść niebiesko-żółtych. Jednak ani Rebrov, ani jego asystenci, ani zawodnicy nie narzekali na te warunki. Cały zespół wykonywał swoją pracę z poświęceniem, a ostatecznie drużyna osiągnęła naprawdę wysoki poziom umiejętności i charakteru.

- Jaki był twój ogólny stosunek do mianowania Rebrowa, już uznanego trenera klubowego, na głównego trenera reprezentacji narodowej ?

- Oczywiście wszystkie osiągnięcia trenerskie Serhija są związane z piłką klubową. Jednak pomimo diametralnie różnej specyfiki, nie miałem wątpliwości, że w nowej dla siebie roli Rebrov poradzi sobie również z tym nowym wyzwaniem.

Skąd ta pewność siebie? Znam Serhija od trzydziestu lat, odkąd był bardzo młodym chłopakiem walczącym o miejsce w składzie Dynama Kijów. Na moich oczach nowicjusz stał się strzelcem na europejskim poziomie, prawdziwym zwycięzcą, jednym z najlepszych wychowanków wielkiego Valery'ego Lobanovsky'ego. Po wkroczeniu na ścieżkę trenerską nigdy nie bał się eksperymentować, nie bał się popełniać błędów i nigdy nie przestał się uczyć i doskonalić. Tak więc, biorąc pod uwagę profesjonalne i ludzkie cechy nowego trenera reprezentacji Ukrainy, wyraźnie zrozumiałem, że jest ona w dobrych rękach.

- Co według ciebie stanowi trzon tej drużyny? Jakie są główne cechy jej portretu, że tak powiem?

- Chciałbym zwrócić uwagę na charakter drużyny, która praktycznie nie miała czasu na "rozkręcenie się", "przetarcie" czy dostosowanie do wymagań nowego sztabu trenerskiego. Pomijając przymusowy trening z polską Lechią, po sparingu z Niemcami reprezentacja rozegrała tylko oficjalne mecze, w których każdy zdobyty punkt był na wagę złota.

Pod wodzą Rebrowa sprowadzono zawodników, którzy udowodnili swoje prawo do gry w najlepszych ligach Europy. Trzon drużyny narodowej tworzą obecnie Mykolenko, Cygankow i Zabarnyj z Dynama, Trubin i Mudryk z Doniecka oraz Dowbyk z Dnipro. Dołączyli oni do doświadczonych legionistów Zinczenki i Malinowskiego.

Rebrov korzysta również z obiecującej młodzieży. Vanat, 21-letni debiutant, zagrał we wspomnianym wyjazdowym meczu z Włochami. Jedną z wyróżniających się postaci w środku pola jest rówieśnik gracza z Kijowa, Sudakow z Szachtara. A dzięki pomocy potężnych weteranów - Yarmolenko, Stepanenko, Sydorchuk - nasza drużyna narodowa stała się skuteczną fuzją doświadczenia i młodości.

- Co sądzisz o losowaniu fazy play-off dla ukraińskiej drużyny? Wydaje się, że perspektywa zmierzenia się z Bośniakami i, jeśli się uda, trafienia na zwycięzcę meczu Izrael-Islandia wygląda przyjemniej niż spotkanie z Walią czy Polską.

- Jak dla mnie to wszystko tylko kalkulacje na papierze. Rzeczywiście, Polacy i Walijczycy grali na mundialu 2022, podczas gdy nasi kolejni i potencjalni rywale nie. Bośnia i Hercegowina w obecnych eliminacjach nie spełniła oczekiwań swoich kibiców. Ale nadal nie spieszyłbym się z osądem. A tym bardziej nie stchórzyłbym. Każdy mecz play-off jest finałem. A w finale czasem dzieją się rzeczy nieoczekiwane, nieprzewidywalne.

Oczywiście, gdyby mecze odbywały się teraz, kiedy nasi zawodnicy są w dobrej formie, moglibyśmy pokusić się o śmielsze prognozy. Jest jednak za wcześnie, by wybiegać w przyszłość do marca. Możemy mieć tylko nadzieję, że liderzy reprezentacji Ukrainy utrzymają formę i unikną kontuzji, a Yarmolenko, którego zabrakło w kadrze, wróci do gry.

Trenerzy z pewnością będą trzymać rękę na pulsie. Sam widzisz, jak uważnie Rebrov śledzi występy zawodników reprezentacji i kandydatów do niej: jest na trybunach w prawie każdej rundzie UPL. Nie mam wątpliwości, że zimą będzie równie uważnie śledził poczynania swoich podopiecznych. Niewykluczone, że szansę dostanie któryś z debiutantów - w kadrze młodzieżowej jest wielu utalentowanych młodzików, którzy rozpoczęli eliminacje do Mistrzostw Europy UEFA 2025 od pięciu zwycięstw z rzędu. Vanat i Taloverov, Brazhko, jak wiemy, są już "w ołówku".

Tak więc wyniki reprezentacji narodowej dają nam powód do optymistycznego patrzenia w przyszłość, zaufania Serhijowi Rebrowowi i jego asystentom oraz bez wątpienia wiary w zwycięstwa. Cała Ukraina potrzebuje ich teraz bardziej niż kiedykolwiek!

Oleksandr Popov

RSS
Aktualności
Loading...
Пополнение счета
1
Сумма к оплате (грн):
=
(шурики)
2
Закрыть
Używamy plików cookie, aby zapewnić Ci więcej opcji podczas korzystania ze strony Ok