Dinamo Bukareszt ogłosiło wczoraj zakończenie współpracy za porozumieniem stron z trenerem pierwszej drużyny, Ovidiu Burcą.
Do zwolnienia trenera skłoniły wyniki drużyny w bieżących rozgrywkach o mistrzostwo Rumunii: przedostatnie miejsce w tabeli po 17 kolejkach. W miniony weekend Dinamo poniosło kolejną porażkę ze Steauą (0:1).
Ciekawostką jest, że na tym meczu obecny był były trener Dynama Kijów Mircea Lucescu, który oglądał spotkanie w towarzystwie udziałowca Dinama Bukareszt Sorina Predy.
Nic dziwnego, że zaraz po rezygnacji Burki rumuńskie media poprosiły Lucescu o odpowiedź na pytanie, czy obejmie teraz Dynamo, gdzie zaczął być "nagabywany" niemal natychmiast po rozstaniu z ukraińskim futbolem.
"Nie mogę komentować sytuacji w Dynamie. Po prostu przyszedłem na derby, po prostu przyszedłem oglądać piłkę nożną. I nie ma znaczenia, kto siedział obok mnie na trybunach i z kim rozmawiałem podczas meczu. A co jeśli mam nawet oferty z zagranicy? Ogólnie rzecz biorąc, nie chcę teraz niczego komentować" - powiedział Lucescu cytowany przez iamsport.ro.
Przypomnijmy, że Lucescu trenował już Dinamo Bukareszt w latach 1985-1990.