Były trener Wołynia Vitaliy Kvartsyanyi powiedział, że chciał sprzedać pomocnika Yaroslava Kinasha do Realu Madryt.
- Czy były jakieś oferty za Kinasha? Chcieliśmy go sprzedać do Realu Madryt! Nagraliśmy płytę z fragmentami jego gry i Kuliszewicz przekazał ją Biełanowowi, a ten z kolei Butragueńcowi, z którym się przyjaźnił. Czekaliśmy, aż Butragueño zaprosi Kinasha do Realu Madryt na pokaz, ale jak to zwykle bywa z naszym szczęściem, tak się nie stało. Butragueño został zwolniony z Realu Madryt, inni ludzie zajęli jego miejsce i nie było nikogo, kto mógłby zadzwonić do Kinasha. Następnie Jaric przeszedł serię poważnych kontuzji: łąkotki, krzyża. Później odżył w "Ruh" i sprowadziliśmy go z powrotem do Wołynia. Bardzo utalentowany piłkarz! - powiedział Kvartsyaniy.