Andriy Demchenko, ukraiński trener Dynama Batumi, który doprowadził swój klub do mistrzostwa Gruzji, mówił o zainteresowaniu jego osobą ze strony klubów UPL.
- Ludzie na Ukrainie śledzą twoje sukcesy. Czy kluby UPL już się do ciebie zgłosiły?
- Tak, po tym jak zagraliśmy w trzech rundach kwalifikacyjnych europejskich pucharów, pojawiły się zaproszenia. Trzy lub cztery kluby były zainteresowane moimi zobowiązaniami kontraktowymi, nie powiem które.
- Czy były to kluby, które zakwalifikowały się do europejskich rozgrywek w UPL?
- Tak, były.
- Jakie jest prawdopodobieństwo, że rozważysz takie oferty?
- Jak najbardziej będą rozpatrywane, to normalne we współczesnym futbolu. Im więcej ofert, tym lepiej. Masz wybór. Mam kontrakt na dwa i pół roku w Batumi. W tym najbliższym okresie mój los jest związany z Dynamem.
- Czy masz czas na śledzenie rozgrywek UPL? Czy to dobrze, że walka o czołowe miejsca w mistrzostwach jest teraz tak zacięta?
- Oczywiście, wystarczy spojrzeć na Niemcy. Dziesięć najlepszych drużyn jest w tym samym miejscu. To pokazuje wysoki poziom mistrzostw. Każda drużyna może odebrać punkty swojemu przeciwnikowi. Tak samo jest w Anglii. To dobre dla Ukrainy.
Wcześniej walczyły Dynamo i Szachtar, a reszta biła się o 3-4 miejsca. Myślę, że pięć drużyn będzie pretendentami do mistrzostwa w tym sezonie - Polissia, Kryvbas, Dynamo, Szachtar, Dnipro-1. Mają potężne zasoby. "Chornomorets miał stabilność, ale są chwiejni, trochę zawiedli. Ale podoba mi się praca Grigorczuka.
Artem Voitsekhovsky