Honorowy prezes Dnipro-1 Jurij Bereza powiedział, co sądzi o odejściu z drużyny na początku ubiegłego sezonu jej głównego trenera Igora Jovicevicia, który, jak pamiętamy, prowadził wówczas Szachtar Donieck.
"Nadal nie rozumiem postawy Jovicevicia, szczerze mówiąc nie rozumiałem go. Słowa wypowiadane w oczy zawsze są inaczej odbierane. Robił wszystko za plecami ...
Myślę, że Jovicevic został niesprawiedliwie potraktowany. Zabrano go z Dnipro-1 tylko po to, żeby nie ukarać Szachtara, żeby nas osłabić, ta sama historia wydarzyła się potem z trenerem Zoryi (mowa o Patricku van Leeuwenie - red.). I znowu porażka" - cytuje Berezę Tribuna.