Dmitrij Niemczaninow: "Nie zgodziłem się na znaczące obniżenie pensji"

Dmytro Nemchaninov i Minaj postanowili rozwiązać umowę za porozumieniem stron. Doświadczony piłkarz wyjaśnił, dlaczego zdecydował się zakończyć współpracę z ekipą z Zakarpacia:

Dmitrij Niemczaninow. Zdjęcie: Dmytro Rudenko

- Zanim wyjechałem na wakacje na początku grudnia, kierownictwo klubu poinformowało mnie, że zamierza zweryfikować warunki mojego kontraktu. Zaproponowano mi obniżkę pensji o 45%, ale nie zgodziłem się na to i pożegnałem się z Minaj. Chociaż główny trener Zeljko Lubenovic powiedział mi podczas naszej rozmowy, że chce, abym został.

- Wraz z Tobą Minaj opuściło ośmiu innych doświadczonych zawodników. Jak wytłumaczyli swoją decyzję?

- Wyjaśnili to również zmianą warunków finansowych w dół.

- Jak wytłumaczyć tak drastyczną zmianę elementu ekonomicznego przez zarząd klubu?

- W zasadzie to grzech narzekać. W czasie, gdy broniłem barw Minaj, warunki mojego kontraktu były wypełniane. Co więcej, w tym sezonie zarząd Minaj zadbał o to, abyśmy otrzymywali premie nawet za remisy. Co do rewizji warunków kontraktu, myślę, że na decyzję prezesa FC miały wpływ nasze niezadowalające wyniki, choć uważam, że nie jesteśmy na właściwym miejscu, brakuje nam co najmniej sześciu punktów do czołówki.

- Ale po udanym poprzednim sezonie, w którym Minaj zajął ósme miejsce, nic nie zapowiadało takiej porażki: tylko sześć punktów i ostatnia szesnastka w UPL.

- Uwierzcie mi, nie spoczęliśmy na laurach, przygotowywaliśmy się bardzo odpowiedzialnie, bo wiedzieliśmy, że trudniej jest utrzymać zdobyte pozycje niż je wywalczyć. Ale fakty są uparte: nie udało nam się znaleźć solidnych zastępców dla zawodników, którzy odpadli, nie mówiąc już o wzmocnieniach znanymi mistrzami. Lepiej zapytać zarząd klubu, dlaczego tak się stało. A tu, jakby na domiar złego, słaba realizacja szans bramkowych, błędy sędziowskie, pech... Oczywiście passa bez zwycięstwa odbiła się również na stanie psychicznym.

- Czy kłopoty turniejowe nie wpłynęły na relacje między trenerem Wołodymyrem Szaranem a jego zawodnikami?

- Nie, mikroklimat w drużynie pozostał doskonały, co jest wielką zasługą Wołodymyra Bogdanowicza i jego asystentów.

- Niektórzy eksperci twierdzili, że Szaran, przejmując Minaj w poprzednim sezonie, wycisnął ze swoich zawodników maksimum i nie miał już niewykorzystanych rezerw.

- Trudno udzielić wyczerpującej odpowiedzi. W każdym razie uważam, że Szaran jest jednym z najlepszych trenerów na Ukrainie i to on w dużej mierze ponosi winę za sukces Minaju. Uwierzcie mi, wszystko potoczyłoby się inaczej, gdyby Minaj był bardziej aktywny na rynku transferowym latem. Potrzebowaliśmy wzmocnień w każdym obszarze.

- Czego możemy się spodziewać po Minaju w drugiej części sezonu?

- Być może opcja odmłodzenia składu przyniesie pewne korzyści, choć jestem przekonany, że wsparcie wykwalifikowanych nowych rekrutów jest niezbędne. Życzę Minajowi utrzymania miejsca w elicie.

- Jakie są twoje plany na przyszłość?

- Jestem otwarty na negocjacje. Nie korzystam z usług agentów. Pod wodzą Sharana zawsze byłem w wyjściowym składzie Minaj. Czuję, że jeszcze przez kilka sezonów mogę grać na wysokim poziomie.

Komentarz