Główny trener żytomierskiego klubu Polissya Yurii Kalytyntsev wypowiedział się na temat celów transferowych klubu poza sezonem zimowym.
- Cały czas prowadzimy aktywne poszukiwania. To jest proces roboczy. Jeśli chodzi o pozycje: jeśli widzimy zawodnika, który jest silniejszy niż zawodnik w naszym zespole, mamy profesjonalne podejście. Oczywiście zależy nam na danej osobie, ale to jest twardy i profesjonalny sport. Dlatego nie szukamy konkretnych pozycji, to może być każda pozycja. Jesteśmy aktywni, obserwujemy, zespół jest w ciągłym procesie. Ale nie zamierzamy tworzyć sztucznej konkurencji. Rywalizacja dla samej rywalizacji nie wchodzi w grę. Jeśli przeanalizujesz poprzednie transfery, zobaczysz, że wszyscy, którzy przyszli, byli naprawdę silni.
Byłoby miło rozwijać młodych zawodników. To jest proces całodobowy i nie stoimy w miejscu. Ale nikt nie będzie zatrudniał za ładne oczy i dobre zachowanie. Oprócz tego interesują nas cechy, a jedną z najważniejszych jest to, czy dana osoba chce grać w tej drużynie i osiągać sukcesy. Czy też chce po prostu przyjść, dostać trochę pieniędzy do kieszeni i odejść. Nie, nie interesują nas tacy ludzie. Interesują nas zawodnicy, z którymi możemy iść dalej i dalej i dalej. Interesuje nas dusza drużyny" - powiedział Kalitvintsev.