Groźną sytuacją zakończył się jeden z wczorajszych meczów 17. kolejki rozgrywek o mistrzostwo Anglii, w którym spotkały się Bournemouth i Luton. Na początku drugiej połowy meczu kapitan gości Tom Lockyer upadł na murawę, tracąc przytomność.
Dzięki udzielonej w porę pomocy medyków 29-letni piłkarz odzyskał przytomność, ale boisko opuścił na noszach i bezpośrednio ze stadionu trafił do kliniki, gdzie nadal pozostaje pod ścisłą opieką lekarską.
"Luton" już oficjalnie skomentowało sytuację, informując, że u Lockyera doszło do zatrzymania akcji serca. Obecnie stan piłkarza oceniany jest jako stabilny.
Dodajmy, że mecz "Bournemouth" - "Luton" nie został wznowiony. Jego losy zostaną rozstrzygnięte później. W momencie przerwania spotkania była 60. minuta gry, a na tablicy wyników widniał rezultat 1:1.
І респект медикам, які моментально понеслись на поле, адже в таких випадках вирішальними можуть бути секунди.
Тому й такі зупинки серця в такому віці, всілякі чудернацькі хвороби, про яких ніхто не чув...
Не відкидаю й фармацевтичний вплив на організм, але свічку не тримав, стверджувати не маю.
Таке було вже давно, але не набувало розголосу.