Trener Obolonu Kijów, Valeriy Ivashchenko, odniósł się do kluczowych epizodów niedawnej porażki 0:2 z Dynamem Kijów w 17. kolejce ukraińskiej Premier League.
"Wiele osób mówi, a także prezes Dynama Ihor Surkis, że ciągle narzekamy na sędziów. Od 13. minuty graliśmy w dziesięcioosobowym składzie i musieliśmy się przeorganizować, by grać solidnie w obronie. Nie zamierzamy grać z Dynamem otwartego futbolu. Nie można mieć zastrzeżeń do odesłania Artema Vovkuna. To prawda, nawet nie wypowiadaliśmy się przeciwko temu.
Pojawiają się jednak pytania dotyczące pierwszego gola Dynama przeciwko nam w 67. minucie. W wielu programach różni dziennikarze już analizowali, że w tym epizodzie był offside. Poza tym Benito nie byłby w stanie wyjść na pozycję do uderzenia, gdyby wcześniej nie popchnął naszego zawodnika. Nie byłoby takiego ruchu naszego obrońcy w tym epizodzie. Widać było, że został popchnięty od tyłu, piłka została mu odebrana i oddał strzał na bramkę. Zdobyli bramkę.
Mamy pretensje do sędziego, że tego nie widział. Wiele stacji telewizyjnych przeanalizowało ten moment i zgodziło się, że był to również offside. Jeśli nie ma pytań o odesłanie, to ten moment wywołał u nas emocje.
Nie mamy również żadnych pytań dotyczących odesłania Moroza w 84. minucie. Zawodnik zachował się niegrzecznie, to była sprawiedliwa kara. Staramy się odpowiednio podchodzić do tych kwestii. Ludzie mówią, że zawsze narzekamy na sędziów. Ale staramy się bronić naszych zawodników i drużyny, jeśli są prawdziwe błędy" - powiedział Iwaszczenko .
Чому перший гол аж на 67 хв. !?