Prezes żytomierskiego Polesia Hennadij Butkiewicz przypomniał pierwsze dni pełnej inwazji Rosji na Ukrainę.
"W pierwszych dniach inwazji na pełną skalę tutaj, w tej metropolitalnej osadzie, gdzie jesteśmy z wami, ja i moi bliscy przyjaciele zebraliśmy się, byliśmy gotowi do walki z bronią.
Sasza Usik, wielki sportowiec, założył zbroję i wziął karabin maszynowy. Nie uciekł, ale stał z bronią obok mnie, z moimi partnerami biznesowymi, z naszymi ludźmi z ochrony, z personelu.
Oczywiście, to był straszny szok. Wróg stał pod Kijowem. Generalnie byłem pewien, że zaraz wejdziemy do bitwy, osobiście jesteśmy tutaj, w obwodzie kijowskim, po drugiej stronie Irpen, Bucha, Borodyanka" - powiedział Butkewycz w wywiadzie dlaUkraińskiej Futbolu.