Były szkocki pomocnik Craig Burley, który obecnie pracuje jako ekspert w ESPN, skrytykował ukraińskiego obrońcę Arsenalu Oleksandra Zinchenko po wynikach ostatniego meczu APL z Liverpoolem (1-1). Przypomnijmy, w spotkaniu tym Ukrainiec nie zdołał zapobiec wyrównaniu wyniku przez Mohameda Salaha i znalazł się pod ostrzałem krytyki.
"Zawsze byłem zdania, że Zinczenko jako obrońca ma wiele słabości. I nie chodzi tylko o tego gola Salaha. Zinchenko jest absolutnie zły w kontrolowaniu piłki i pozycji, jeśli chodzi o obronę. W meczu z Liverpoolem Declan Rice ratował Zinczenkę w wielu przypadkach, gdy ten znów miał problemy z pozycją.
Jeśli chodzi o bramkę Salaha, to pierwszym błędem Zinczenki było to, że już w momencie podania tracił trzy lub cztery metry do przeciwnika. Następnie obrońca Arsenalu próbował oczywiście wrócić do gry, ale w tej fazie zachowywał się absolutnie fatalnie. Aż żal było patrzeć, jak leniwie wystawia nogę. Nic więc dziwnego, że Salah z łatwością minął Zinchenkę. W tym golu nie ma absolutnie żadnej winy bramkarza. Wszystko sprowadza się do bardzo słabej gry defensywnej.
A faktem jest, że Zinczenko nie jest zbyt dobrym obrońcą. To jeden z powodów, dla których Josep Guardiola się go pozbył (mowa o Manchesterze City, poprzednim klubie Zinczenki - red.)" - cytuje Burleya TBR.
Gol Salaha przeciwko Arsenalowi "spod" Zinczenki: