Znany ukraiński trener Oleg Fedorchuk skomentował ostatnie wydarzenia związane z tak zwaną Europejską Super Ligą.
- Do tej pory UEFA prowadziła dość twardą politykę w europejskiej piłce nożnej. Teraz jej pozycja nie jest już tak niezachwiana. A krajowe stowarzyszenia, takie jak niemieckie, francuskie czy włoskie, będą w stanie narzucić UEFA swoje stanowisko. A UEFA będzie zmuszona ich wysłuchać. W przeciwnym razie związki będą mogły działać, jak to mówią, na własną rękę.
Widzisz, projekt Super League to amerykański model komercjalizacji sportu, taki jak NHL, NBA itp. Tam kluby nie odchodzą z ligi i tylko zarabiają. Coś podobnego chcą wprowadzić w Europie. Nie nastąpi to jednak w najbliższym czasie. Real Madryt, który wspiera projekt Super League, ma długoterminowe kontrakty sponsorskie i reklamowe. A jeśli klub przeniesie się z Ligi Mistrzów do Super League, może to skutkować procesami sądowymi i milionowymi stratami. Tak więc, oczywiście, Super League nie zostanie uruchomiona w ciągu najbliższych 5-10 lat" - powiedział Fedorchuk.