Były obrońca Dynama Kijów, Ołeksandr Gołowko, życzył cierpliwości nowemu trenerowi swojej drużyny, Ołeksandrowi Szowkowskiemu.
"To nowa historia dla Shovkovskiego. A ponieważ był jeszcze bramkarzem, rozumie, czym jest odpowiedzialność. On był ostatni. Za nim są pola minowe, nie powinien był popełnić błędu. A teraz jest głównym trenerem i zdaje sobie sprawę, że to nie jest dla niego problem - stres i tak dalej.
Myślę, że teraz ważne jest zaufanie prezesa i zarządu. Tam wszystko musi być bardzo dobrze. A potem to już kreatywna praca. Myślę, że najważniejszą rzeczą w zespole są relacje. Nie każdego dnia będzie zwycięstwo. Kiedy nie ma zwycięstw, trzeba spojrzeć na to, kto jest wokół nas. To jest najważniejsze dla trenera - zespół, który jest z tobą.
Chcę tylko życzyć mu cierpliwości. Pracuje w klubie, w którym każdego dnia trzeba dawać z siebie wszystko, korzystając z zasobów, które ma się teraz.... To normalne, każdy ma kryzys. Pracują z tymi chłopakami i są jednym z pretendentów do złota.
Teraz mistrzostwa są mniej więcej na średnim poziomie, ponieważ obcokrajowcy odeszli. Pracujemy nad tymi chłopakami, których akademie Sportowych Szkół Dziecięcych i Młodzieżowych przygotowywały przez lata, kiedy byli obcokrajowcy. Teraz patrzymy na produkty ukraińskiego futbolu, przygotowane 3-4 lata przed wojną" - powiedział Golovko.