Artem Milevskiy: "Potrzebowałem pieniędzy, aby pomóc człowiekowi - 50 tysięcy dolarów, poprosiłem Szewczenkę, przyniósł kwotę wi

Były zawodnik Dynama Artem Milevskiy podzielił się swoimi przemyśleniami na temat Andrija Szewczenki.

Andriy Shevchenko i Artem Milevskiy

- Co sądzisz o Andriju Szewczence jako szefie UAF?

- Mówisz to takim tonem lub sugestią, że nie zasługuje na to stanowisko. Zobaczymy. Zobaczymy, jak to się dla niego ułoży. Czas wszystko poukłada.

- Jakie masz z nim teraz relacje?

- Mam świetne... Kiedy się widzimy, szanujemy się nawzajem. Nie powiedziałbym, że jesteśmy przyjaciółmi, ale jesteśmy dobrymi przyjaciółmi.

- Jakieś zabawne historie z twojego życia?

- Potrzebowałem pieniędzy, musiałem pomóc człowiekowi - 50 000 dolarów. Nie miałem żadnych, czekałem na swoją pensję. W końcu zadzwoniłem do niego, wyjaśniłem, a on przyniósł mi tę kwotę wieczorem na trening.

- Dał ci ją?

- Dał.

- Jak długo?

- Kiedy Michajłowicz dał mi pensję, od razu mu ją oddałem. Dlatego jestem z nim w dobrych stosunkach.

Komentarz