Napastnik Dnipro-1 Oleksandr Filippov opowiedział w wywiadzie dla UPL TV o pierwszej części sezonu w wykonaniu jego drużyny.
- Biorąc pod uwagę pozycję w tabeli, na której znaleźliśmy się przed przerwą, myślę, że to dobry wynik. Ale zawsze jest miejsce na poprawę i jest do czego dążyć. Pierwszą rundę zakończyliśmy na dobrym poziomie. Co prawda w dwóch ostatnich kolejkach przegraliśmy z Vorsklą i zremisowaliśmy. Ale wcześniej mieliśmy dobrą passę zwycięstw. Teraz najważniejsze jest, aby dobrze przygotować się do drugiej rundy.
- Co przede wszystkim zmienił Jurij Maksymow, bo od jego przyjścia wasze wyniki zmieniły się diametralnie ?
- Nie powiedziałbym, że zmienił cokolwiek dramatycznie. Przyszedł znając poziom zawodników. Przede wszystkim ważne było naprawienie psychologii, ponieważ mieliśmy słaby początek sezonu, ciężko było nam wejść w sezon i pokazywaliśmy przeciętne wyniki. Poprosił nas, abyśmy zachowywali się nieco bardziej agresywnie i bliżej bramki przeciwnika, abyśmy więcej kryli i wchodzili w interakcje. Powiedział, że mamy klasę, ale musimy grać nieco spokojniej, ale nie rezygnować z futbolu, który umiemy grać. Myślę, że po pierwszym zwycięstwie, nawet jeśli nie był to bardzo dobry mecz, nabraliśmy pewności siebie i przez następne 8-10 meczów graliśmy sensowny futbol i osiągaliśmy dobre wyniki.
- Jak możesz opisać piłkę nożną, którą stara się grać twoja drużyna pod wodzą Jurija Maksymowa?
- Staramy się grać więcej piłką, ponieważ mamy dość utalentowanych zawodników z wysokim piłkarskim IQ i dobrą techniką. Musimy bardziej naciskać i stwarzać jak najwięcej szans, zamiast minimalizować możliwości ich tworzenia przez naszych przeciwników. Oznacza to, że polegamy na kontroli piłki, szybkich flankach i atakach pozycyjnych.
- Jaki element gry wymaga jeszcze poprawy?
- Nie ma jednego elementu. Myślę, że musimy poprawić wszystko po trochu. Rozpoczęcie ataku, kontrola nad piłką, końcowa faza, kontratak i jak najszybsze odzyskanie piłki. Na zimowym zgrupowaniu będzie czas, by poprawić wszystkie elementy.