Myron Markevych: "Jaremczuk zniósł wszystko. Teraz najważniejsze jest, aby się nie zatrzymywał"

Trener lwowskich Karpat Myron Markevych zareagował na pierwszego gola ukraińskiego napastnika Valencii Romana Yaremchuka w La Liga.

Myron Markevych. Zdjęcie - fckarpaty.org.ua

- Twoje życzenia się spełniły. Napastnik zdobył bramkę w pierwszych minutach pierwszego meczu w nowym roku.

- Jestem szczęśliwy z jego powodu, szczerze mówiąc. Cieszę się, że strzelił gola. Życzę mu, aby szedł tylko do przodu. Nie sądzę, by moje słowa stały się prorocze, on wszystko zniósł. Teraz najważniejsze jest, aby iść dalej. Nie zatrzymywać się.

- Czy ukraiński legionista odzyskał już sprawność? Teraz nie powinien mieć takich problemów jak na początku sezonu?

- Myślę, że tak. Zdobył ważną bramkę i daj Boże, żeby tak było dalej.

- Ilu jeszcze bramek możemy spodziewać się po Romanie w tym sezonie?

- Nie wiem... Jeśli trener mu zaufa, wszystko będzie dobrze.

Nazariy Shmigil

Komentarz