Były trener Dynama Mircea Lucescu opowiedział, dlaczego odmówił objęcia Besiktasu.
"Negocjacje rozpoczęły się i zakończyły. Spotkałem się z przedstawicielem Besiktasu - dyrektorem generalnym, rozmawialiśmy przez około pięć godzin. Powiedziałem im, jakie błędy popełniła drużyna, dałem im kilka rad opartych na moim doświadczeniu.
Przedstawiłem im swoje pomysły bardzo jasno, ponieważ nie jestem zwolennikiem prowadzenia drużyny w środku sezonu. Ale jeśli chodzi o ponowne rozpoczęcie współpracy za sześć miesięcy, to się zgodzę.
Propozycja Besiktasu była taka, żebym prowadził drużynę teraz - przez sześć miesięcy, a potem, jeśli będę chciał i wszystko pójdzie dobrze, będziemy kontynuować kontrakt.
Drużyna nie ma już szans na walkę o tytuł, a ja jestem przyzwyczajony do trenowania klubów, które walczą o mistrzostwo. Potrzebuję czasu, by odbudować to, co zostało zniszczone. W tej chwili nie ma o tym mowy, ale jeśli latem pojawi się oferta, rozważę ją" - powiedział Lucescu portalowi Iamsport.ro.