Znany dziennikarz Serhiy Tyshchenko skomentował pogłoski o zainteresowaniu Dynama Kijów ukraińskim obrońcą Tarasem Kacharabą ze Slavii Praga.
"Swego czasu Taras Kacharaba był nazywany 'nowym Chaczeridim' ze względu na podobieństwo budowy i wzrostu. Lwowski produkt nie był szczególnie potrzebny Szachtarowi. Został wypożyczony do Hoverli, a następnie do Zoryi. Podążał dobrze wydeptaną ścieżką Wiaczesława Zachowajło, najpierw do Slovana, a następnie do Slavii.
Káčaraba ma najważniejszą rzecz dla czeskiego futbolu - umiejętność walki w starciu. Wszyscy widzieli mecze Zoryi i Dnipro-1 ze Slavią. Pod względem taktycznym Czesi są bardziej hokejowi niż piłkarscy.
Dziś Kacharaba ma 29 lat. Szczerze mówiąc, nie jest już na poziomie Slavii. W rzeczywistości tam nie gra. Jego kontrakt jest ważny jeszcze przez rok. Czesi nie mają nic przeciwko pozbyciu się go gdzieś, o ile mogą coś zarobić. Co Kacharaba może dać Dynamu Kijów? Nic. Nie jest silniejszy od Dyachuka czy Popova, jest po prostu starszy.
Interesy zawodnika reprezentuje agencja Part of the Game. Zajmują się oni sprawami Anatolija Trubina, Walerii Bondar i Dmytro Kryskiva. W rzeczywistości szefem agencji jest Yura Danchenko, który jest nieoficjalnym dyrektorem sportowym MX-1925. Biuro to nie ma żadnego związku z Dynamem.
Okazuje się, że Kacharaba jest bardzo przeciętnym zawodnikiem, który nie jest lepszy od obecnych obrońców Dynama. Ale nie jest już gotowy, aby poczynić poważne postępy. Jednocześnie czynnik agencyjny nie stanowi przesłanki do ewentualnego transferu. Agenci zawodnika nie mają żadnych powiązań z Dynamem. Jedyną rzeczą, która może wchodzić w grę, jest związek Zakhovailo z głównym skautem Kijowa, Golokolosovem. Dlatego taka propozycja może rzeczywiście istnieć, ale jej realność jest dość niewielka. Shovkovsky był przeznaczony do czegoś innego. Bardziej prawdopodobne jest, że Kacharaba będzie miał MX-1925 dla nowego projektu Skrypnyka" - napisał Serhii w Telegramie.