Były napastnik Dynama Kijów Artem Milevskiy opowiedział, jak kiedyś przeniósł się do włoskiego Livorno.
Artem Milevsky
"Było połączenie przez włoskiego menedżera i spotkaliśmy się w Genui z przedstawicielami Livorno. W zasadzie uzgodniliśmy wynagrodzenie i wszystko inne.
Livorno nie było jednak w stanie zapłacić za mój transfer. Prawdopodobnie powinienem być wolnym agentem, ale w tamtym czasie należałem do Dynama. Dlatego transakcja nie doszła do skutku" - powiedział Milevskiy podczas regularnej transmisji na platformie streamingowej Twitch.