Wiceprezydent UAF i obecny szef Lwowskiej Obwodowej Federacji Piłki Nożnej Ołeksandr Szewczenko wypowiedział się na temat powołania do kadry Andrija Szewczenki.
- Nie uważam, że to stanowisko jest nowe. Byłem wiceprezesem poprzedniej drużyny, ale to dla mnie nowe wyzwanie. Potrzebujemy nowego oddechu w ukraińskim futbolu. Myślę, że przyda mi się doświadczenie, które zdobyłem organizując futbol we Lwowskim Związku. Przeniosę to doświadczenie na poziom ogólnoukraiński. Postaramy się dać nowy oddech ukraińskiemu futbolowi i wesprzeć Andrija Mykołajowycza.
- Czy rozmawiałeś z nim? O czym rozmawialiście, gdy mówiłeś o dołączeniu do jego drużyny?
- Nie było żadnych konkretnych ustaleń. Rozmawialiśmy o tym, że Andrij Nikołajewicz chciałby mnie widzieć w swoim zespole. Powiedziałem, że nie mam nic przeciwko. Przynajmniej mamy to samo nazwisko - może to pomoże.
- Czy masz jakieś konkretne obowiązki?
- Jeszcze o tym nie rozmawialiśmy, ponieważ niezbędne kwestie zostały już rozwiązane, co było opóźnione przez długi czas, ponieważ poprzedni komitet wykonawczy nie był w pełni zdolny. Dlatego rozmawialiśmy o tym dzisiaj.
- Jakie są Twoje wrażenia z przybycia nowego prezesa, programu i obszarów pracy?
- Program jest fajny, miły, fajny. Miejmy nadzieję, że wszystko się ułoży, że ukraiński futbol zmieni się na lepsze. Nawet przy obecnej sytuacji w naszym kraju.