Obrońca Dynama Ołeksandr Syrota opowiedział o swojej pracy podczas pierwszych dni zimowego zgrupowania w Turcji i podzielił się swoimi oczekiwaniami wobec pierwszego meczu towarzyskiego:
- Oczywiście obozy treningowe zawsze są trudne, ale trzeba być cierpliwym. Teraz mamy dwie sesje treningowe dziennie i myślę, że tak samo będzie w najbliższych dniach. Zawsze jest ciężko, ale po to są zgrupowania.
- Jak można ocenić warunki - boiska i infrastrukturę?
- Grzechem jest narzekać na warunki. Zarówno boisko, jak i jedzenie są na najwyższym poziomie. W Kijowie jest mróz, zimno, murawa jest twarda, a tutaj jest w bardzo dobrym stanie.
- Podczas treningów dużo się ćwiczy, czy zawodnicy szczególnie lubią mini turnieje?
- Tak, świetnie jest rozgrywać takie turnieje podczas treningów. Kiedy trzy drużyny grają w meczu pucharowym, zawsze jest to ekscytacja i dobre emocje na koniec sesji treningowej.
- Jakie zabawne momenty podczas treningów pamiętasz najbardziej?
- Szczerze mówiąc, nic już nie pamiętam, ponieważ jestem tak zestresowany, że nie pamiętam zabawnych chwil (uśmiech).
- Często zostajesz po treningu, aby poćwiczyć strzały, czy to dla ciebie ważne?
- Tak, to ważne także dla obrońcy. Kiedy gramy i cała drużyna jest w defensywie, środkowi obrońcy odgrywają bardzo ważną rolę. Muszą podłączać się do ataków i, jeśli to możliwe, strzelać na bramkę.
- Serhii Fedorov dołączył do sztabu trenerskiego, czy pracuje z obrońcami?
- Tak, poświęca dużo uwagi obronie, ponieważ sam był obrońcą. Jestem pewien, że możemy się od niego wiele nauczyć.
- Pracowałeś już z nim w drużynie młodzieżowej?
- Tak, pracowaliśmy razem w Dynamie U-19 i w drużynie młodzieżowej, a kiedy dołączyłem do pierwszej drużyny, był asystentem głównego trenera.
- Jutro Dynamo rozegra pierwszy mecz kontrolny na obozie treningowym, czego się po nim spodziewasz?
- Pierwsze mecze są ważne, aby poczuć ton gry. Myślę, że wszyscy będą grać połówkami.