Pomocnik Dynama Nazar Voloshyn wypowiedział się na temat przygotowań do meczu o mistrzostwo Ukrainy z Kryvbasem, który odbędzie się w Kijowie w najbliższą sobotę (początek o 15:30).
- Jak się czujesz przed ostatnimi meczami sezonu? Czujesz już zmęczenie?
- Jest trochę zmęczenia, ale to normalne. Przygotowujemy się na Kryvbas.
- Twoja profesjonalna kariera rozpoczęła się w Kryvbasie. Co możesz powiedzieć o tym klubie?
- To bardzo dobry zespół, z wieloma bardzo silnymi zawodniczkami. Wiem, że będą walczyć, więc następny mecz będzie trudny.
- Czy ten mecz będzie ważny dla Kryvbasu pomimo braku turniejowej intrygi?
- Myślę, że tak, ponieważ dla każdej drużyny zwycięstwo nad Dynamem jest sprawą zasadniczą. Naszym zadaniem jest więc nie dać im na to szansy.
- Teraz Kryvbas znacznie się zmienił w porównaniu do drużyny, w której grałeś...
- Tak, ponieważ do zespołu dołączyło wielu nowych zawodników, w tym obcokrajowcy. Zespół znacznie się zmienił.
- Czy brąz jest zasłużonym wynikiem dla Kryvbasu?
- Myślę, że tak, ponieważ mieli bardzo dobry sezon. Gra zespołu jest dobrze poukładana. Trzecie miejsce jest dla nich zasłużone.
- Dzisiaj podczas rozgrzewki trenerzy zastosowali nowe ciekawe ćwiczenia, czy to zwiększa zainteresowanie i ładuje pozytywną energią?
- Dzisiejsze treningi wykonywaliśmy już wcześniej. Czasami są ćwiczenia, które wywołują uśmiech na twarzy. Ogólnie rzecz biorąc, zawsze musimy pracować na maksimum, ponieważ każdy z nas musi stawać się lepszy każdego dnia.
- Prawie zawsze zostajesz po treningu, aby strzelić gola. Czy masz na to wystarczająco dużo energii?
- Chcę trenować więcej. Lubię ćwiczyć strzały na bramkę. Cieszymy się więc, że możemy zostać z chłopakami i uderzać na bramkę, rywalizować.
- Dzisiaj stoczyłeś pojedynek główkowy z Vanatem. Kto okazał się zwycięzcą?
- Kiedy nagrywaliśmy ten pojedynek, on wygrał. Ale ja wygrałem pierwszy.
- Vanat jest pretendentem do tytułu najlepszego strzelca sezonu. Czy będziesz do niego podawał, jeśli znajdziecie się w równie dogodnych sytuacjach przed bramką?
- Oczywiście, że tak. Wspaniale jest mieć w zespole najlepszego strzelca ligi. Ale on sam znajdzie ten moment, ma to uczucie zdobywania bramek.
- W tym sezonie masz również najlepszą liczbę bramek i asyst w karierze. Czy śledzisz swoje statystyki i starasz się je poprawiać?
- Staram się strzelać jak najwięcej bramek. Ale nie rozwodzę się nad tym, strzelam tyle, ile mogę.