We wtorek 30 stycznia Dynamo Kijów rozegrało trzeci mecz kontrolny w ramach pozasezonowego zgrupowania w Turcji. Przeciwnikiem ukraińskiej drużyny był Pakhtakor.
Mecz kontrolny
"Dynamo" (Kijów, Ukraina) - PAKHTAKOR (Taszkient, Uzbekistan)- 5:1 (3:1)
Bramki: Vanat (12, karny, 36), Benito (44), Tsarenko (47), Brazhko (82) - Adhamzod (41)
"Dynamo"(pierwsza połowa): 35. Nesheret, 90. Gusev, 4. Popov, 34. Sirota, 44. Dubinczak, 18. Andrievskiy, 92. Ramadani, 91. Wołoszyn, 10. Shaparenko, 77. Benito, 11. Vanat.(Druga połowa): 51. Morgun, 2. Vivcharenko, 32. Mikhavko, 25. Dyachuk, 20. Karavaev, 6. Brazhko, 23. Malysh, 37. Tsarenko, 22. Kabaev, 30. Diallo, 9. Ponomarenko.
"Pakhtakor"( składwyjściowy ): 35. Pawliuczenko, 15. Ortikboyev, 77. Saitov, 22. Adhamzoda, 55. Pazildinov, 2. Askarov, 6. Rakhmatullaev, 17. Chamdanow, 18. Saidnurullaev, 11. Khoidorkonov, 10. Cheran.
Mecz rozpoczął się od ataków "biało-niebieskich", którzy najwyraźniej chcieli zadowolić kibiców dobrym wynikiem po dwóch nieudanych meczach startowych. Nic dziwnego, że przy tak aktywnej grze w ataku naszej drużynie udało się dość szybko otworzyć wynik: w 11 minucie Vanat wdarł się w pole karne przeciwnika i został powalony przez obrońcę Pakhtakor - oczywisty rzut karny. Napastnik sam wykonał strzał z miejsca, trafiając nisko w lewy róg bramki - 1:0.
Podopieczni Maksima Shatskikh'a starali się odpowiadać swoimi akcjami, ale poza górnymi podaniami w pole karne, które pewnie przechwytywał Nesheret, nie mieli praktycznie nic więcej. Kilka minut później Kijowianie mogli podwoić swoją przewagę: po kolejnym podaniu Vanata z prawej flanki, nastąpiło podanie na środek pola karnego do Shaparenki, ale Mykola bezskutecznie poradził sobie z piłką i moment został ostatecznie stracony.
Niemniej jednak pod koniec pierwszej połowy Dynamo zdołało strzelić drugą bramkę. I znów świetnie zagrał Vanat, być może najlepszy zawodnik w drużynie Ołeksandra Szowkowskiego w pierwszej połowie. Vladislav, po otrzymaniu podania od Voloshina na flance, strzelił nisko w róg bramki Pakhtakora - 2:0.
Na tym jednak nie zakończyły się najważniejsze wydarzenia pierwszej połowy. W 41 minucie nasi przeciwnicy zdołali zdobyć jedną bramkę dzięki indywidualnej akcji obrońcy Adhamzody, który strzelił w długi róg po przesunięciu się z lewej flanki do środka - 2:1. Jednak już trzy minuty później Bilo-Syni ponownie uderzyli na bramkę Pakhtakoru, tym razem dzięki akcji Voloshin-Benito. Nigeryjczyk zdołał jednym dotknięciem zamknąć podanie partnera z linii bramkowej - 3:1!
Miło odnotować, że po przerwie Dynamo nadal utrzymywało dość wysokie tempo, co pozwoliło naszej drużynie na doprowadzenie do miażdżącego wyniku. Kabaev strzelił z prawej flanki w środek pola karnego, skąd celnie strzelił Tsarenko - 4:1.
Nawet po czwartej bramce nasz zespół nie cofnął się do obrony. Brazhko i Karavaev również mogli zdobyć bramkę, ale ich strzały z daleka zostały sparowane przez bramkarza Pakhtakor. Jeśli chodzi o ataki gości, to w drugiej połowie starali się oni stwarzać trudności zawodnikom Dynama kosztem standardowych pozycji, ale wszystkie były "czytane" przez Kijów.
Ostatni punkt w meczu ustalił Vladimir Brazhko, któremu udało się celnie strzelić z rzutu wolnego w 82. minucie - 5:1! W rezultacie Bilo-Syni odnieśli zasłużone zwycięstwo - pierwsze na obecnym zgrupowaniu w Turcji. Szczerze mówiąc, oprócz wyniku, ukraiński klub był zadowolony z samej gry, zwłaszcza po dwóch meczach startowych.
Przypomnijmy, że Dynamo swój kolejny mecz kontrolny na zgrupowaniu w Turcji rozegra 2 lutego. Przeciwnikiem drużyny Oleksandra Shovkovskiego będzie Levski Sofia. Godzina rozpoczęcia meczu zostanie podana w późniejszym terminie.
Volodymyr BOBYR
Перемога! Ось це гра! Ось це справжній фудбіл. Динамівський. Ось що значить класний тренер!
Не те що той. Як він. Ну той противний якого всі так не любили