Hiszpańska publikacja opublikowała artykuł poświęcony napastnikowi Romanowi Jaremczukowi, który obecnie gra dla Valencii.
W sobotę 3 lutego rozegrany zostanie mecz 23. kolejki hiszpańskiej La Liga pomiędzy Valencią a Almerią. Mecz rozpocznie się o godzinie 15:00 czasu kijowskiego.
W przededniu tego meczu Deportevalenciano opublikowało artykuł poświęcony napastnikowi Nietoperzy, Romanowi Jaremczukowi, podsumowujący jego przejściowe wyniki.
"Yaremchukprzeżywa nieszczęśliwe chwile w Walencji, napastnik nie do końca wpasował się w drużynę Barcy, pomimo długiego procesu adaptacji. Roman przybył do Valencii po trudnym okresie w piłce nożnej, mając nadzieję na znalezienie właściwej ścieżki w hiszpańskiej La Liga, aby odmienić swoją karierę.
Oczywiście jego podpisanie nie wzbudziło zbyt wielu oczekiwań, ale zawodnik zasłużyłna uznanie".
W publikacji zauważono, że w ciągu kilku miesięcy od dołączenia 28-letniego Ukraińca do Valencii, jego gra nie uległa poprawie.
"Minęłokilka miesięcy od jego przybycia, Yaremchuk grał z przerwami, a kiedy grał, nie był szczególnie skuteczny.
W tym czasie zdołał strzelić tylko jednego ligowego gola, a najgorsze jest to, że po debiucie przeciwko Celcie (właściwie przeciwko Realowi Sociedad (0-1) - red.) nie był w stanie poprawić swoich statystyk, mimo dobrego meczu z Valencią. Jego gra była przeciwieństwem ewolucji Hugo Duro".
Dodatkową przeszkodą w rozpędzeniu się Jaremczuka w Valencii może być transfer hiszpańskiego napastnika Sevilli, Rafy Mira, który został przerwany w ostatniej chwili podczas styczniowego okienka transferowego.
"Yaremchuk ma prawie pół sezonu na poprawę swojej rozczarowującej formy i może napotkać większą konkurencję, jeśli Rafa Mir ostatecznie przybędzie na Mestalla.
"Valencia nie radzi sobie ze swoimi atakującymi zawodnikami, a Yaremchuk jest tego najlepszym przykładem: Ukraińcowi trudnojest się wkomponować".