Trener "Valencii" Ruben Baraha podsumowując wyniki wczorajszego meczu z "Almerią" (2:1) w ramach 23. kolejki rozgrywek o mistrzostwo Hiszpanii, poruszył temat ukraińskiego napastnika swojego zespołu Romana Yaremchuka, który, przypomnijmy, w tym spotkaniu zdobył bramkę.
"Roman był w dobrej formie, dopóki nie zachorował. Kiedy graliśmy z dwoma napastnikami u siebie, byliśmy pod presją. Ale wykonali dobrą robotę, dobrze współpracowali.
Jeśli wygrywasz, a twoi dwaj napastnicy strzelają gole (oprócz Jaremczuka w meczu z Almerią trafił także Hugo Duro - przyp. red.), to jest to pozytywne. To bardzo ważne, aby obaj napastnicy strzelali gole" - powiedział Barahi, cytowany przez Marcę.