Vadym Lazorenko, główny trener Lokomotivu Kijów, opowiedział nam, jak drużyna przystosowała się do nowych warunków pracy po tragedii na klubowej arenie.
- "Trenujemy w wynajętych miejscach. Oczywiście, było wygodniej, gdy byliśmy na naszym macierzystym obiekcie, Loko, ponieważ wciąż był to nasz dom. Ale to wszystko motywuje nas jeszcze bardziej: do wzrostu, zmiany, stawiania nowych kroków naprzód, rozwoju i dobrego wykonywania naszej pracy. Chłopaki po raz kolejny udowadniają, że Loko jest naprawdę niezniszczalne, a my musimy być niezniszczalni razem z nimi" - powiedział trener.