Były napastnik Szachtara Viktor Grachev przeanalizował sytuację przed meczem Szachtara z Marsylią w Lidze Europy last-16.
"Jeśli Marino Pushic zdoła upewnić się, że drużyna jest w dobrym stanie funkcjonalnym po tak długiej przerwie bez oficjalnych meczów, to nie ma znaczenia, kiedy zagramy. Chociaż oczywiście trudno jest zmierzyć się z przeciwnikiem, którego mistrzostwa są w pełnym rozkwicie.
Nie jest łatwo mówić o potencjale Szachtara na podstawie meczów towarzyskich, ponieważ w meczach sparingowych jest ciągła rotacja. Jeśli zaczniemy od Szachtara z sezonu jesiennego, myślę, że nasz zespół ma spore szanse na ogólny sukces.
"Marsylia wygrała Ligue 1 w zeszłym roku... To po raz kolejny potwierdza słowa, że nie jest to najmocniejszy przeciwnik dla Pomarańczowo-Czarnych.
Oczywiście Francuzi będą starali się pokonać Szachtar, ale nie powinni zapominać o zapewnieniu sobie kwalifikacji do europejskich rozgrywek w przyszłym sezonie. Jak potwierdziły mecze Ligi Mistrzów, mamy bardzo entuzjastyczne wsparcie w Hamburgu i będzie tam wielu ukraińskich fanów. Dlatego wierzę, że Szachtar poczuje się jak w domu, przynajmniej trochę.
Mówiąc ogólnie o konfrontacji, biorąc pod uwagę wszystkie niuanse, myślę, że szanse przeciwników są mniej więcej równe. W pierwszym etapie stawiam na zwycięstwo Szachtara z minimalnym wynikiem 2-1. W tym momencie sezonu piłkarskiego zwycięstwo jedną bramką będzie dobrym wynikiem dla Górników, co będzie dobrą przewagą przed rewanżem we Francji" - powiedział Grachev.