Andrij Worobjow: "Nie widzę faworyta w meczu Szachtara z Marsylią".

Były napastnik Andriy Vorobey podzielił się swoimi przemyśleniami przed pierwszym meczem Szachtara w Lidze Europy z Marsylią.

Андрій Воробей

- Nie widzę wyraźnego faworyta w tej parze. Owszem, Marsylia to klub z nazwą i historią, ale obecnie drużyna osiąga bardzo przeciętne wyniki. Od Nowego Roku nie pokonali nikogo w lidze. Drużyna znajduje się poza pierwszą szóstką w tabeli. W Pucharze Francji Marsylia została wyeliminowana na dość wczesnym etapie (1/16 finału, porażka z Rennes w rzutach karnych - red.).

Być może jedyną wyraźną przewagą Marsylii jest to, że mają pełną praktykę gry w oficjalnych meczach, podczas gdy Szachtar grał tylko w meczach kontrolnych, których wyników nie należy brać na poważnie. Oczywiście chciałbym zobaczyć wynik 3-0 lub 4-0 na korzyść Szachtara, ale bądźmy realistami i spójrzmy na sprawy trzeźwo. Jestem skłonny uwierzyć, że padnie remis 1-1. Mimo wszystko tak zwana "piłkarska wiosna", jeśli mówimy o ukraińskich klubach, nie została jeszcze odwołana. Po przerwie zimowej naszym drużynom zazwyczaj ciężko się rozkręcić" - powiedział Vorobey.

Komentarz