Oleksandr Golovko, słynny obrońca Dynama Kijów z końca lat 90. ubiegłego wieku, opowiedział, co sądzi o fenomenie tej drużyny, która, co warto przypomnieć, w sezonie 1998/99 dotarła do półfinału Ligi Mistrzów, a rok wcześniej zagrała w ćwierćfinale tego turnieju.
"Wydaje mi się, że aby wyjaśnić fenomen Dynama Kijów pod koniec lat 90. ubiegłego wieku, należy przeprowadzić pewne badania. Drużyny Łobanowskiego pracowały przez 3-4 lata. A potem nastąpiła przerwa. Jest grunt do badań.
Wydaje mi się, że w tamtym czasie była grupa zawodników, którzy w pełni pasowali do filozofii pracy Łobanowskiego, którzy byli w stanie wytrzymać te obciążenia. Obciążenia nie tylko fizyczne, ale i psychiczne. Z tej grupy wybrano najlepszych zawodników. Ale nawet oni wystarczają na ograniczony czas. Później psychicznie schodzisz na zero. Jesteś po prostu mięczakiem. (śmiech). Fizycznie nadal możesz pracować, ale to jak samochód, który po prostu się toczy. Tak było z tą drużyną, tak było z każdym z nas" - powiedział Golovko na antenie kanału Youtube "Pershe Online Radio Shkola".
Да, были. Но для них вершиной карьеры было Динамо, дальше расти было некуда.
Но уже Шева, воспитанник киевского футбола, стал великим игроком в Милане.
Уверен, что Лобановский в 99м не отказался бы от Лунина, Миколенко, Забарного, Цыганкова... да и Мудрик у него наверняка заиграл бы не так примитивно. Просто для нынешних игроков с хорошим потенциалом украинский чемпионат - шаг к топовой лиге. Либо золотая клетка с потерей стимуля для развития.
А в чем, собственно, феномен? Просто был тренер! Тренер, благодаря которому был состав, который подбирался не по толщине папиного кошелька, не по знакомству, не по количеству татушек. Была строгая дисциплина. Всеми процессами руководил тренер, а не младшенький. Это был механизм, который можно сравнить с механизмом швейцарских часов. Вот и весь феномен.
===Команды Лобановского работали по 3−4 года. И потом наступала пауза===
Я вважаю він якраз про 3-4 роки і ПАУЗУ після цього.