Trener Szachtara Donieck Marino Pušić zdradził, czego oczekuje od rewanżowego meczu swojej drużyny z francuską Marsylią w play-offach Ligi Europy o prawo awansu do ostatniej 16 turnieju, który odbędzie się dzisiaj na stadionie w Prowansji. Dla przypomnienia, pierwsze spotkanie pomiędzy rywalami zakończyło się remisem 2-2.
"To drugi mecz i jak wszyscy wiemy, to on zadecyduje o wszystkim. Czuliśmy, jak dobra jest Marsylia w pierwszym meczu, pomimo wszystkich ich obecnych problemów. Ale mogę powiedzieć, że to wciąż Marsylia, z wieloma bardzo silnymi indywidualnie zawodnikami, którzy umożliwiają osiąganie wyników. Czuliśmy to podczas pierwszego meczu i musimy być gotowi na drugi mecz, aby dobrze zareagować w niektórych indywidualnych momentach, co zamierzamy zrobić.
W każdym razie będzie to interesujący mecz: w pierwszym spotkaniu gra była wyrównana i prawdopodobnie tak samo będzie w drugim. Zawsze trudno jest grać mecz wyjazdowy tutaj w Marsylii - miałem takie doświadczenie z Feyenoordem dwa lata temu w półfinale Ligi Konferencyjnej UEFA. Wiem, jak głośno może być na tym stadionie z wieloma fanami, ale jest to również bardzo przyjemne, ponieważ grasz te mecze w tej atmosferze, z tą presją i wszystkim, co wiąże się z tymi meczami. Z niecierpliwością czekamy więc na ten mecz i będziemy na niego gotowi.
Jeśli chodzi o zmiany, piłka nożna zmienia się każdego dnia i wszystko jest możliwe. My również mamy wiele miejsca na zmiany w naszym składzie. Ale zdarza się również, że trener może się zmienić, więc istnieje możliwość, że zmieni styl gry. Wszystko sprowadza się do dostosowania się we właściwym czasie i wierzę, że jesteśmy w stanie dostosować się do każdej sytuacji.
Zmiana trenera w Marsylii: To zawsze interesująca sytuacja, gdy klub zmienia trenera przed meczem, aby spróbować coś osiągnąć. Mogą dokonać kilku zmian - nie wiemy o tym, ale jest to możliwe. Nie ma to jednak wpływu na nasze przygotowanie do meczu. Skupiamy się wyłącznie na sobie, na trzymaniu się naszego stylu.
Oczywiście, jesteśmy zainteresowani naszym przeciwnikiem, jak zawsze, studiujemy ich, a to, jak zagrają teraz, zależy od ich trenera, ale jak powiedziałem wcześniej, są wielkim klubem, drużyną z wieloma indywidualnymi cechami. Dla mnie najważniejszą rzeczą w meczu piłkarskim jest dostosowanie się do tego, co dzieje się na boisku. Jesteśmy gotowi zareagować na wiele momentów i mam nadzieję, że jutro to pokażemy. Jak zawsze mówię mojemu zespołowi: przyjechaliśmy rywalizować z inną drużyną. To drugi mecz, przyjechaliśmy grać w piłkę, lubimy atmosferę, lubię to napięcie, więc nie możemy się doczekać tego meczu" - powiedział Pušić na przedmeczowej konferencji prasowej.