Vyacheslav Zakhovaylo: "Jak tylko "Dynamo" zaczęło grać szybciej, "Metalist 1925" się rozpadł".

Znany menedżer i ekspert Wiaczesław Zakhovaylo podzielił się swoimi wrażeniami z wczorajszego meczu 18. dnia rozgrywek o mistrzostwo Ukrainy pomiędzy Metalistem 1925 Charków a Dynamem Kijów (2:4).

Vyacheslav Zakhovaylo

"Początek wiosennej części rozgrywek jest zawsze interesujący. Kibice tęsknili ... Cóż, eksperci starają się spojrzeć na zmiany w stylu gry i nowych zawodników w drużynach.

Dramaturgia meczu była obecna. Udowodnił to gol Garmasha. Umiejętności Denisa, jak mówią piłkarze, nie da się podwędzić i nie da się sprzedać.

To, że Wiktor Skrypnyk nie jest tchórzem i nie gra w piłkę okopową, nie wymaga dowodu. "Metalist 1925" po golu nie usiadł w głuchej obronie, kontynuował swój futbol. Dzięki temu kibice mieli widowisko i sporo strzelonych bramek.

"Dynamo" zaczęło z opóźnionym zapłonem. Kijowianie dostosowali się dopiero w trzydziestej minucie. Było kilka kontrowersyjnych momentów z decyzjami sędziowskimi. Cóż, niech rozstrzygną to eksperci od arbitrażu.

Ogółem. "Metalist 1925" usiadł w środku pola, był błąd w wykonaniu technicznym. To dało Dynamo możliwość przeprowadzania szybkich ataków. I te prezenty wykorzystali. W trzydziestej minucie "Dynamo" zaczęło grać szybciej piłką, a "Metalist 1925" rozpadł się. Ale nadal uparcie naginał swoją linię. Życzę Skrypnykowi jakościowego wzmocnienia w strefie wsparcia. Drużyna ma swój styl.

Nie zamierzam mówić o Dynamie i wyciągać wniosków, poczekam na następny mecz. Są pytania. Ale musimy przyjrzeć się bliżej...

Specjalne podziękowania dla organizatorów transmisji. Oglądałem mecz za granicą.
Powodzenia wszystkim. Szczęśliwego zwycięstwa wszystkim Kijowianom!" - napisał Zakhovaylo na swojej stronie w sieci społecznościowej Facebook.

0 комментариев
Komentarz