Wołodymyr Brażko: "Są rzeczy, które wymagają poprawy"

Pomocnik Dynama Wołodymyr Brażko skomentował zwycięstwo swojej drużyny 4:2 nad Metalistem 1925 w 18. kolejce mistrzostw Ukrainy.

Volodymyr Brazhko (w środku; fot. Yuriy Yuriev)

- Wykonaliśmy świetną robotę w Turcji podczas obozu treningowego. Wiem, że mamy małe problemy w obronie, ale wiemy, jak wyeliminować te niedociągnięcia.

- W grudniu Dynamo grało z Metalistem 1925 na Valery Lobanovsky Stadium. Czy przeciwnik zmienił się od tego czasu?

- Tak, zmienił się. Mają nowego trenera, wielu nowych zawodników, grają inną formacją.

- Masz jednego nowego zawodnika w wyjściowym składzie - Tarasa Mikhavko. Jak spisywał się na zgrupowaniu?

- Myślę, że Taras ma przed sobą dobrą piłkarską przyszłość. Wszyscy w drużynie go wspierają. Jednak wszystko w piłce nożnej będzie zależało tylko od niego, jak będzie pracował w każdym meczu, na każdym treningu.

- W 5. minucie twój były kolega z drużyny Denys Harmash otworzył wynik tego meczu. Co wtedy pomyślałeś?

- Chciałem jak najszybciej się zrewanżować i wygrać.

- Jak pokazał przebieg meczu, Charków po zdobyciu bramki zaczął grać defensywnie. Czy bramka Garmasha w jakimś stopniu pomogła Dynamu?

- Zakładaliśmy, że będziemy pierwszą drużyną, która zacznie działać. Oczywiście szybka bramka nie była częścią naszych planów. W pierwszej połowie nie udało nam się stworzyć okazji bramkowych. Poprawiliśmy ten element w drugiej połowie.

- Czy Dynamo zagrało lepiej niż jesienią?

- Nie mogę powiedzieć. Są rzeczy, które trzeba poprawić w naszej grze. Zobaczymy, jak zagramy w kolejnych meczach. Wtedy będziemy mogli powiedzieć coś konkretnego.

Komentarz