Igor Cyganik: "Szachtar nie jest bardziej przebiegły, są po prostu bardziej aroganccy i wredni. Nie jestem pewien, czy potrzebuj

2024-03-05 06:26 Igor Tsyganik wyraził swoją opinię na temat dwóch ostatnich skandalicznych meczów z udziałem Szachtara w mistrzostwach ... Igor Cyganik: "Szachtar nie jest bardziej przebiegły, są po prostu bardziej aroganccy i wredni. Nie jestem pewien, czy potrzebuj
05.03.2024, 06:26

Igor Tsyganik wyraził swoją opinię na temat dwóch ostatnich skandalicznych meczów z udziałem Szachtara w mistrzostwach Ukrainy.

Igor Tsyganik

"Nie wiem, czy ten Szachtar będzie najsilniejszy w historii, wątpię w to. Ale nie mam wątpliwości, że będzie najbardziej podły i arogancki. To, co dzieje się w ukraińskim futbolu, jest po prostu nie do przyjęcia. Musi być jakiś szacunek. Nosi się naszywki z napisem Respect i jest mi strasznie przykro, że w takich meczach możemy zdobyć mistrza. Dwa mecze, które warto omówić i do których są spore pretensje.

Mistrz nie może sobie pozwolić na tyle gadania o tej konkretnej drużynie, biorąc pod uwagę to, jak zachowują się na boisku czy w biurach. To nie byłby prawdziwy mistrz. Pamiętam, jak niektórzy śmiali się ze mnie, gdy powiedziałem, że zaczyna się walka o 40 milionów euro. Mówiłem to jesienią, a teraz zaczęła się wiosna - zobaczcie, co mamy. Są dwie sytuacje, które mnie oburzyły.

Pierwsza. Mecz Oleksandrija z Szachtarem. Drużyna Rotana zagrała bardzo pewnie i wywiozła punkty od Pitmanów. Następnego dnia poinformowano, że Oleksandriya nie zadeklarowała Kalyuzhnyi i zostanie im przyznana porażka techniczna, co zostało oficjalnie ogłoszone przez UAF SCC dzisiaj. Decyzja jest absolutnie logiczna. Mam tylko jedno pytanie: czy za to wszystko nie powinni być odpowiedzialni regulatorzy zawodów? Mówimy o sztucznej inteligencji, ale nie możemy sprawdzić listy zadeklarowanych lub niezadeklarowanych graczy. Mamy Diyę, której nie ma reszta świata, ale nie możemy sprawdzić kart graczy. Czy wierzysz, że to może się zdarzyć? W latach 90. wciąż grałem w mistrzostwach okręgowych i było tak wielu ludzi, którzy sprawdzali, czy jesteś zarejestrowany w drużynie, czy nie. Sprawdzali zdjęcie, datę urodzenia. Trzeba było zabrać ze sobą akt urodzenia. A teraz daliśmy UPL trzy punkty, które mogą zadecydować o losach mistrzostwa. Czy można mówić o obiektywizmie?

Nie mam żadnych pretensji do Szachtara. Ogólnie rzecz biorąc, nikt nigdy nie miał żadnych skarg na Szachtar - to święta drużyna. Zgadzam się w milionie procent z opinią byłego dyrektora generalnego UPL, Ołeksandra Jefremowa. Ten człowiek doskonale rozumie, jak działają procesy. Jestem zaskoczony, że żaden z organów, które mają zapewnić skuteczność konkursu, nie pomógł Oleksandriyi, nie zasugerował, że popełnili błąd. Nie wierzę, że nikt o tym nie wiedział. Jak to się stało, że tego nie zauważyli? A może ktoś zrobił to celowo? Jeśli przegrają, przymkniemy na to oko, a potem po cichu wydamy oświadczenie. I takich momentów będzie więcej... To się nazywa walka o 40 milionów euro, o Ligę Mistrzów. Dać im tę Ligę Mistrzów, ale niech mają normalne i spokojne mistrzostwa.

Po drugie. Mecz Szachtara z Kryvbasem. "The Pitmen" jako pierwsi zdobywają czyste konto. Kryvbas odpowiada bardzo dobrze, a potem przychodzi druga bramka, strzelona przez Kryskiva. Wszędzie Szachtar ma napisane słowo Szacunek. Szacunek. I oto jesteśmy: jest bójka, zawodnik upada i leży na boisku, zawodnik z twojej drużyny. Chodzi mi o to, że odwraca uwagę w ten sposób. Ale jest szacunek, może coś mu się tam stało. Ale nikt nawet nie pomyślał, żeby podejść i sprawdzić, czy nic mu nie jest. Zawodnicy drużyny przeciwnej podeszli i zapytali, czy wszystko z nim w porządku.

W tym czasie wszyscy się zatrzymali, spojrzeli na sędziego, nastąpiło podanie i padł gol. W tym momencie sędzia był gotowy zagwizdać, aby przerwać grę, ale kiedy zobaczył, że Szachtar ma obiecujący atak, zmienił zdanie, a następnie wskazał na środek. A co z własnym zawodnikiem? A może od tych 40 milionów po prostu zabolą oczy? Trzeba mieć trochę szacunku, przynajmniej dla partnera. Szacunek dla przeciwnika, który przyszedł pomóc partnerowi. Teraz mam pytanie do Kryskiva: oni podeszli do twojego partnera, żeby podać mu rękę i go podnieść, a nie do swojego zawodnika. Rozumiem, że chcecie strzelić gola, nie ma innej opcji, wynik to 1-1 i rozumiemy, że możemy nie wygrać z Kryvbasem. Ciekawa konfrontacja... mogła być.

Przypomnijmy. Czy Adriano zaliczył czyste konto dla Nordsjælland? Tak. Ale co to był za skandal! Jak nam wszystkim było wstyd, że ukraińska drużyna tak postąpiła. Pamiętacie, jaka była decyzja UEFA? Adriano został zdyskwalifikowany na 1 mecz. Wyjaśnienie: Zasady dyscyplinarne UEFA. Artykuł 5: ogólne zasady postępowania. I za to Adriano został zdyskwalifikowany, chociaż strzelił czystą piłkę. Bo jest fair play, jest szacunek, jest fair play, jest szacunek.

Teraz o zachowaniu sędziego. Doszło do naruszenia przepisów, zawodnik upadł. Wiadomo, że sędziowie mają zalecenia: jeśli zawodnik leży na boisku po gwizdku, to trzeba iść i upewnić się, że nic mu nie jest i dopiero wtedy wznowić grę. Kiedy Kryskiv wykonywał podanie, Zubkow był na boisku.

Ale to nie jest najważniejsze. Najważniejsze jest to, że przepisy jasno określają, że piłka musi zostać wprowadzona do gry z miejsca, w którym nastąpiło przewinienie. Kryskiv rozpoczął swój atak na bramkę pięć metrów od miejsca, w którym miał miejsce faul. Pięć metrów! I to już w bezpośrednim sąsiedztwie bramki Kryvbasu, a sędzia musiał zwrócić uwagę, zagwizdać, przerwać grę i powiedzieć, że piłka powinna być wprowadzona z tego miejsca, aby zapewnić obiektywność odcinka. To jest sędzia, który sędziuje mecze Ligi Mistrzów. Gdy Kryvbas prowadził już 2:1, było jasne, że raczej nie wygrają tego meczu po raz drugi, ponieważ czuli się bardziej komfortowo grając w defensywie.

Potem nastąpiło odesłanie. Zgadzam się, to była czerwona kartka, którą Ilić otrzymał w drugiej połowie. A we wrześniu, na początku mistrzostw (poniżej zrzut ekranu), był mecz Minaja z Szachtarem, po którym cały Minaja stanął na uszach. A ten moment z Sudakovem był bliski drugiego, jeszcze gorszego. Ale tutaj sędzia dał żółtą kartkę. A gdyby nie dał, to kto wie, czy Szachtar zdobyłby punkty. A w meczu z Kryvbasem to czerwona kartka popsuła całą intrygę. Najpierw strzeliliśmy gola bez rzutu wolnego, a potem zostaliśmy odesłani.

Podejście się nie zmienia. "Szachtar nie jest bardziej przebiegły, jest po prostu bardziej bezczelny i wredny. Ale nie są bardziej przebiegli. Ponieważ wiedzą, że wolno im to robić, że to przejdzie. Jeśli nie będziemy zwracać na to uwagi, będzie się to zdarzać cały czas. Musimy pozbyć się tego "syndromu sztokholmskiego" wobec przestępców, którzy nieustannie próbują narzucić swój punkt widzenia. To nie jest w porządku. I będziemy mieli takiego mistrza. Nie jestem pewien, czy potrzebujemy takiego mistrza" - powiedział Tsyganik w programie Tsyganik Live.

RSS
Aktualności
Loading...
Пополнение счета
1
Сумма к оплате (грн):
=
(шурики)
2
Закрыть
Używamy plików cookie, aby zapewnić Ci więcej opcji podczas korzystania ze strony Ok