Trener Dynamo U-19 Ihor Kostiuk skomentował zwycięstwo swojej drużyny5:1 nad Veres Rivne w dzisiejszym meczu młodzieżowych mistrzostw Polski.
- Byliśmy dobrze przygotowani do tego meczu, rozumieliśmy siłę drużyny Veres. Zrobiliśmy to, co zaplanowaliśmy, w szczególności szybkie przejścia, strzeliliśmy bramki i doprowadziliśmy mecz do zwycięstwa.
- Było kilka niebezpiecznych momentów na początku pierwszej połowy, czy pogoda wpłynęła na przebieg wydarzeń na boisku?
- Zaczęliśmy pierwszą połowę agresywnie, stosując wysoki pressing na takim boisku i to przyniosło nam korzyści pod względem wyboru piłki i tworzenia szans. Nie powiem, że nie było groźnych epizodów, po prostu nie wyszło z wykończeniem. Ale kiedy strzeliliśmy pierwszą i drugą bramkę, uspokoiliśmy grę, a następnie doprowadziliśmy ją do logicznego zakończenia, zamieniając nasze szanse. Przeciwnik nieco się otworzył, a my strzeliliśmy kolejne trzy gole.
- To trzeci mecz z rzędu, który twoja drużyna wygrała z dużym wynikiem, czy jesteś zadowolony z szans, które stworzyli?
- Tak, jestem, ale nadal są rzeczy, nad którymi musimy popracować podczas kończenia ataków, aby upewnić się, że lepiej wykorzystujemy nasze szanse.
- Jak wytłumaczysz bramkę straconą w ostatnich minutach?
- To był wynik braku zimnej krwi zawodników. Czuli, że wygrywamy i pozwolili sobie na zbyt wiele. Powiedziałem im, że nie powinni tego robić, tylko dograć mecz do końca, nie dając przeciwnikowi szans na stworzenie okazji pod naszą bramką.
- Mecz pierwszej kolejki zakończył się remisem 1-1, co zmieniło się w grze obu drużyn od tego czasu?
- Staliśmy się dojrzalsi, pewniejsi siebie i swoich poczynań, dlatego dziś odnieśliśmy naturalne zwycięstwo.