Ukraiński pomocnik belgijskiego "Westerlo" Serhij Sidorczuk nie wziął udziału we wczorajszym meczu z "Mechelen" (1-3) w 29. kolejce mistrzostw Belgii: całe spotkanie spędził w rezerwie.
To pierwszy taki przypadek, odkąd 32-letni piłkarz przeniósł się do swojego obecnego zespołu. Do wczoraj Sidorczuk brał udział we wszystkich meczach "Westerlo" bez wyjątku i niezmiennie - w wyjściowym składzie.
Na chwilę obecną Ukrainiec wystąpił w 22 meczach Westerlo, w których strzelił jednego gola, zanotował jedną asystę i otrzymał cztery żółte kartki.