Trener Kolosa: "Nie wierzyłem w swój zespół, gdy strzeliliśmy gola przeciwko Szachtarowi".

Trener Kolosa Jarosław Wyszniak podzielił się swoimi wrażeniami po meczu 20. kolejki mistrzostw Ukrainy, w którym jego drużyna nieznacznie przegrała z Szachtarem wynikiem 2-3.

"Chcieliśmy złapać punkty. Z różnych powodów nam się to nie udało. Ale ogólnie jestem zadowolony z podejścia chłopaków do gry, poświęcenia, chęci zwycięstwa i walki o wynik.

Wierzę w mój zespół przed, w trakcie i po meczu. Nie wierzyłem w nich, gdy strzeliliśmy gola. Wierzyłem, że możemy to zrobić i jestem pewien, że poprawnie zbudowaliśmy naszą grę - zamknęliśmy środek pola Szachtara. Nie mogę powiedzieć, że nie mieli szans. Mieli szanse, ale sprawialiśmy im kłopoty i widziałem, że było to dla nich trudne. My z kolei wciąż potrafiliśmy wyjść z kontratakiem, całkiem nieźle. Mogliśmy zagrać lepiej, gdyby atakujący zawodnicy wspierali te okazje. Kiedy Szachtar zostawiał duże przestrzenie z tyłu, mogliśmy przeprowadzić jeszcze jeden lub dwa efektowne ataki i podwyższyć wynik.

Jeśli chodzi o drugą połowę, Szachtar odbudował się, wzmocnił grę zmianami. I w pewnym momencie straciliśmy panowanie nad sobą. Nad tym również musimy popracować. Po tym, jak straciliśmy bramki, staraliśmy się odbudować, wyjść wyżej i wprowadziliśmy jeszcze dwóch napastników. I widziałem, że chłopaki chcieli się odegrać, chcieli wyrwać zwycięstwo...", powiedział Vyshniak cytowany przez oficjalną stronę Kołosa.