"Po prostu spakował się i odszedł" - Roman Grigorchuk wypowiedział się na temat ucieczki debiutanta z drużyny "Chernomorets"

Nigeryjski nowicjusz odeskiego "Czernomorca", pomocnik Jack Ipalibo opuścił siedzibę klubu w sposób nieuprawniony. Poinformował o tym trener "marynarzy" Roman Grigorczuk, komentując nieobecność 25-letniego legionisty w formularzu zgłoszeniowym swojej drużyny na wczorajszy mecz mistrzostw Ukrainy z Połtawą "Worskła" (0:1).

Roman Grigorczuk. Zdjęcie — chornomorets.football

"Niestety, najprawdopodobniej już go nie zobaczymy. Po prostu spakował się i wyjechał. Z powodu ostrzału Odessy? Myślę, że to jest prawdopodobnie powód.

Dzień temu rozmawialiśmy z nim przez około godzinę. A następnego dnia powiedziano mi, że nie ma go już w drużynie, że jest już w pociągu - gdzieś wyjechał. Bardzo, bardzo liczyliśmy na Ipalibo. Szkoda, że odszedł" - cytuje Grigorczuka "UA-Football".

Warto dodać, że Ipalibo dołączył do Chornomorets w drugiej połowie lutego, podpisując kontrakt z klubem z Odessy do lata 2025 roku.

0 комментариев
Najlepszy komentarz
  • Vadim - Эксперт
    10.03.2024 09:57
    Значить не про те говорили.
    Або він українську не зрозумів !)
    Складається таке враження , що агенти їм брешуть , а коли приїжджають до нас , то бачать , що війна і тікають обісравшись.
    • 2
Komentarz