Jesse Lingard stał się sensacją w Korei Południowej w FC Seoul, gdzie fani stali w kolejce przez cztery godziny, aby kupić koszulkę z numerem 10 byłej gwiazdy Manchesteru United.
Były reprezentant Anglii niespodziewanie przeniósł się do Azji w lutym po spędzeniu kilku miesięcy jako wolny agent. Lingard podpisał dwuletni kontrakt z południowokoreańskim klubem.
Przeprowadzka 31-latka wywołała spore poruszenie. The Athletic donosi, że w przeddzień jego debiutu w barwach gospodarzy fani ustawili się w kolejce, aby kupić koszulkę Lingarda, podczas gdy sklep klubowy sprzedawał tylko koszulki z numerem dziesięć Anglika.
Zauważono również, że bilety na wyjazdowy mecz FC Seoul z Gwangju zostały wyprzedane w ciągu dwóch minut i 30 sekund, a średnia frekwencja FC Seoul jest już ponad dwukrotnie wyższa niż w poprzednim sezonie. Klub cieszy się również dużą popularnością w mediach społecznościowych, stając się pierwszym koreańskim klubem, który ma ponad 100 000 subskrybentów na YouTube.